SAMOBÓJSTWO A ZABURZENIE PSYCHICZNE
Od wieków człowieka intrygowało samobójstwo. Dopatrywał się w tym akcie mrocznych tajemnic, nieczystych sił, nadprzyrodzonych mocy, czy też demonicznego opętania. Zwykły śmiertelnik nie zawsze potrafił pojąć, dlaczego, a przede wszystkim w jakim celu, z całego otaczającego go świata przyrody jedynie człowiek jest w stanie, w pełni świadomości zadać samemu sobie śmiertelny cios.
Codziennie na całym świecie ponad 1000 osób umiera śmiercią samobójczą. Liczba prób samobójczych jest prawdopodobnie kilkakrotnie większa (choćby z tego względu, iż czasami sposób odebrania sobie życia na samobójstwo nie wskazuje- np. celowe kraksy samochodowe).
Statystyki w różnych krajach prowadzone są w rozmaity sposób. Nie zawsze odnotowywany jest fakt samobójczego zamachu na swoje życie. Liczba zgonów w wyniku aktu samobójczego jest czasami kilkakrotnie większa, niż zgonów w wyniku wypadków drogowych. Wskaźnik demograficzny samobójstw w Europie waha się od 40 do 0,5/100 000 zgonów. W Polsce wynosi on około 1213/100 000.
Zjawiska samobójstwa nie da się wytłumaczyć w sposób jednostronny. Nie istnieje bowiem tylko jeden czynnik decydujący o tym, że dana osoba podejmuje decyzje o odebraniu sobie życia. Pewne światło na to zjawisko rzuca dopiero szersze, interdyscyplinarne podejście. Niemniej jednak, jak się okazuje, dosyć istotną rolę odgrywają zaburzenia psychiczne. Często się o tym nie wspomina, bagatelizując ów problem zaburzeń a zwracając przy tym większą uwagę na czynniki socjologiczne. W tej serii zamierzam się skupić na czynnikach klinicznych, ponieważ jak dowodzą badania aż 90% samobójców miało zaburzenia psychiczne. Postaram się przedstawić korelacje pomiędzy zaburzeniem psychicznym, a samobójstwem oraz w jaki sposób funkcjonuje samobójczy umysł, a przede wszystkim co czuje człowiek zdecydowany na tak radykalne działanie jakim jest świadome odebranie sobie życia.
Jeden komentarz
Czy są jakieś doniesienia dotyczące wieku osób które popełniają samobójstwa? Niestety znam kilka takich przypadków – w róznym wieku i powody były różne: zawód miłosny (gimnazjum), strach przed złą oceną na studiach i gniewem rodziców (ok 20rż) czy tez problemy finansowe i rodzinne (u osoby ok 50rż). Moim zdaniem nei trzeba miec zaburzen psychicznych by się zabić, wystarczy gorszy dzień i skuteczny środek – wybuchowe połączenie.