Następny artykuł serii – Hipnoza, czy jesteś podatny?
HIPNOZA A AUTOHIPNOZA
A teraz krótko ta temat różnicy między tymi dwoma pojęciami. Jak sama nazwa wskazuje autohipnoza, jest to stan zbliżony do hipnozy, jednakże uzyskiwany nie przez indukcję hipnotyzera, ale samego zainteresowanego. Autohipnoza jest stanem zbliżonym do medytacji. Osoby o szczególnie dużej podatności na hipnozę są również podatne na autohipnozę i w związku z tym powinny unikać wykonywania zawodów, w których monotonia wykonywanych czynności grozi wpadnięciem w trans. Autohipnoza jest jedną z przyczyn wypadków komunikacyjnych. Hipnoza jest natomiast naturalnym stanem umysłu każdego z nas. To reakcja połączona z rozluźnieniem umysłu i ciała, któremu towarzyszy utrata kontroli nad wszystkim tym co dzieje się wokół nas.
Zasadniczą różnicą pomiędzy tymi dwoma pojęciami jest oczywiście sposób w jaki zapada się w trans. Jeśli chodzi o hipnozę to mamy na myśli stan psychiczny podczas którego nasza świadomość jest częściowo wyłączona, pomiędzy snem a jawą, charakteryzuje się wzmożoną podatnością na sugestię ze strony innych osób. W trans hipnotyczny nie jesteśmy w stanie wprowadzić się sami, aby go osiągnąć potrzebujemy osoby trzeciej tak zwanego hipnotyzera. Natomiast jeśli chodzi o autohipnozę, jest to stan w który w łatwy sposób jest w stanie wprowadzić się każdy z nas, wykorzystując jedynie ogólnodostępne w Internecie czy książkach wskazówki.
Kolejną choć może mniej znaczącą różnicą jest funkcja obu stanów. Hipnozę wykorzystuje się w większości przypadków do dojścia do największego problemu np. pacjenta, chęć poznania go dogłębnie jest jednym z najczęstszych powodów. Autohipnoza natomiast jest wykorzystywana do odetchnięcia, zrelaksowania się po ciężkim dniu, uspokojenia się, samodzielnego wejścia w swój własny idealny świat bez kłopotów i zmartwień.
Fascynujące, czy to znaczy, że możemy się sami nieświadomie zahipnotyzować przez wykonywanie nudnych czynności?:) Genialne!:) Cieszę się, że trafiłam na serię tych artykułów o hipnozie, to zupełny przypadek ale absolutnie mnie zafascynowały.
Definitywnie zaczynam szukać tutoriali jak się zauto-zahipnotyzować! Tyle stresu miałam ostatnio w pracy, że ledwo wytrzymywałam to napięcie, szukałam pomocy chyba już wszędzie. Jeśli ta autohipnoza faktycznie tak działa to oddam jej się z przyjemnością. Tylko czy będę potrafiła się aż tak zrelaksować w obecnym stanie?