Istnieją jeszcze choroby psychiczne, które nie zostały do końca poznane przez medycynę. Jedną z nich jest schizofrenia. Pierwszą definicję, a raczej określenie tej choroby stworzył Bleuer w roku 1911 używając dwóch wyrazów, „schizo” oraz „phren” dlatego też mówi się, że schizofrenia jest chorobą rozszczepienia rozumu, serca. Wbrew wielu opiniom, schizofrenia nie jest rozdwojeniem jaźni. Schizofrenia to psychoza, powodująca, że chory odcina się od świata rzeczywistego, traci z nim kontakt. Na pewnym etapie choroby, nie jest w stanie rozróżnić co jest prawdziwym światem, a co jedynie jego wyobraźnią.
Jakie są przyczyny występowania schizofrenii?
Przede wszystkim na początku warto powiedzieć, że schizofrenia nie jest chorobą dziedziczoną. Jeśli ktoś w rodzinie był chory na schizofrenię może to jedynie zwiększać prawdopodobieństwo tego, że dana osoba jest narażona na ryzyko wystąpienia tej choroby psychicznej. Obecnie nie są znane również konkretne przyczyny powstania tej choroby. Przyjmuje się, że schizofrenia powstaje poprzez interakcję z wieloma różnymi czynnikami środowiskowymi.
Najbardziej narażonymi osobami są młodzi ludzie w wieku od 15 do 30 lat. W okresie dojrzewania stają się zamknięte w sobie, alienują się. Niestety jest to uznawane najczęściej za efekt dojrzewania. Na powstawanie tej choroby może wpływać także to, że w młodym wieku takie osoby przechodziły bardzo stresujące i nieprzyjemne sytuacje, które wpływają na rozwój psychiczny człowieka.
Czy można w skuteczny sposób leczyć schizofrenię?
Według statystyk, na schizofrenię może zachorować jedna na sto osób. Ponadto uważa się, że jedna na pięć leczonych osób może całkowicie wyleczyć się z tej przypadłości, natomiast skuteczne leczenie może zmniejszyć skutki tej choroby. Jakie więc metody stosuje się obecnie najczęściej do leczenia schizofrenii?
Najtrudniejszym elementem jest zdiagnozowanie schizofrenii, gdzie w wielu przypadkach choroba jest utajona, a jej objawy są mylone z innymi chorobami lub przypadłościami (na przykład z trudnym okresem dojrzewania). W przypadku nawet najmniejszego podejrzenia występowania schizofrenii należy udać się do lekarza specjalisty, który przeprowadzi odpowiednie badania i stwierdzi, czy objawy są zgodne z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób i Zaburzeń. Leczenie głównie polega na regularnych spotkaniach z psychoterapeutą, psychologiem lub w razie konieczności z psychiatrą. W poważnych przypadkach stosuje się również leczenie farmakologiczne, dzięki któremu znacznie zmniejsza się skutki schizofrenii.
Najczęstsze objawy schizofrenii.
Objawy możemy podzielić na trzy kategorie. Pierwsza z nich to objawy pozytywne – nazywane także wytwórczymi – polegające na widzeniu oraz słyszeniu za pomocą innych zmysłów. Do tej kategorii zalicza się także urojenia w formie prześladowczej, wielkościowej, a także odnoszące się do zjawisk paranormalnych. Drugą kategorią objawów są objawy negatywne (deficytowe), które można zaobserwować poprzez zamknięcie się w sobie osoby, aspołeczne zachowania czy brak umiejętności odczuwania najprostszych emocji. Ostatnią grupą są objawy zaburzenia funkcji poznawczych, takich jak percepcja. Łatwo jest je rozpoznać, chory nie potrafi dokończyć prostych zadań, ma znacznie zakłócony proces myślowy.
Schizofrenicy są wśród nas
Schizofrenia dotyka ok. 1% całej populacji ludzkiej – nie jest to dużo, ale nie oznacza to, że w swoim życiu nie zetknęliśmy się z osobami chorymi na nią. Zwykle schizofrenicy są oni normalnymi ludźmi, po których nie widać choroby, schizofrenia ma bowiem swoje nawroty i regresy. Moment, w którym poznamy danego człowieka, może być tym dobrym czasem. Sprawdzian szczerości intencji wobec człowieka nadjedzie natomiast, kiedy zdrowy okaże się być chory.
Choroba ta nie uniemożliwia zwykłego życia, choć nieco je utrudnia. Schizofrenicy mogą zakładać rodziny, mieć dzieci, chociaż należy się liczyć z tym, że według badań płodzą oni ok. 30% mniej dzieci niż zdrowi ludzie. Życie codzienne podczas nawrotu nie wygląda jak u większości rodzin, ale chorzy mają prawo do budowania sobie życia, choroba to nie wyrok.
Schizofrenicy
Powszechnie wiadomo, że schizofrenicy mają problem z odbieraniem rzeczywistości i z odnajdywaniem się w niej. Słyszą głosy, uważają siebie za herosów, za postaci ze specjalną misją, czasem nawet za samego Jezusa. Dla uproszczenia zrozumienia tego zjawiska społeczeństwo przyjęło teorię o rozdwojeniu jaźni, co tak naprawdę jest mitem i tylko pogarsza sytuację chorych wśród innych – są oni źle, mylnie postrzegani. Zaburzenia, które ich dotykają, powinny być określane właściwie jako omamy, halucynacje.
Mówi się, że to zaburzenie dotyczy najczęściej młodych ludzi: kobiet między 26. a 27. rokiem życia oraz mężczyzn między 18. a 23. rokiem życia. W obecnych czasach, kiedy w społeczeństwie panuje pęd, króluje zdenerwowanie i wszechogarniające życie w sieci, młodzi ludzie są tym bardziej narażeni na dotknięcie objawami schizofrenii. Na potwierdzenie tezy, że wśród nas jest ich wielu, wystarczy przypomnieć, że choroba ta często dotykała geniuszy i osoby wybijające się nad innych. Przykładami mogą być: John Forbes Nash – laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii za rozwój teorii gier, Zdzisław Beksiński – słynny polski malarz czy znana aktorka Catherine Zeta-Jones.
Ponieważ omawiane zjawisko chorobowe występuje wśród nas, musimy mieć świadomość, że podczas zetknięcia się z chorą osobą, powinniśmy odpowiednio do niej podejść. Wystarczającym cierpieniem dla niej jest sama choroba, a to, jak postrzegają ją ludzie, jest jej wypadkową. Szkoła, studia, praca – to miejsca, gdzie chory będzie chciał odnaleźć siebie. A my musimy mu to umożliwić. Schizofrenik dobrze czuje się w towarzystwie osób, którym ufa; które nie uważają go za kogoś gorszego, dziwnego. Objawy, a nawet cała choroba mogą ustąpić pod warunkiem, że chory będzie wspierany, a to zadanie nie należy już do niego, ale do jego otoczenia. Ponadto brońmy się przed osądzaniem i stereotypami, aby nie ranić jeszcze bardziej tych, którzy i tak cierpią. Nie bez powodu schizofrenię nazywa się chorobą duszy – fizycznie człowiek się nie zmienia, ale cierpi duchowo, psychicznie.
Jak rozmawiać z chorym na schizofrenię paranoidalną
Rozmowa z osobą cierpiącą na schizofrenię paranoidalną może być trudna, ponieważ ta choroba może powodować objawy, takie jak paranoja i urojenia, które mogą wpłynąć na percepcję i zachowanie tej osoby. Aby pomóc w komunikacji i wspieraniu chorego, warto pamiętać o następujących wskazówkach:
- Słuchaj i zrozum: Ważne jest, aby słuchać tej osoby i zrozumieć, co mówi. Nie ignoruj ani nie odrzucaj jej myśli i uczuć. Szanuj ich i zachęć do dalszej rozmowy.
- Bądź spokojny i cierpliwy: Osoba cierpiąca na schizofrenię paranoidalną może być bardzo wrażliwa na stres i niepokój. Dlatego ważne jest, aby być spokojnym i cierpliwym w trakcie rozmowy.
- Unikaj krytycznej lub oceniającej postawy: Osoba z schizofrenią paranoidalną może być bardzo wrażliwa na krytykę i ocenę. Dlatego ważne jest, aby unikać takiej postawy i zachęcać do rozmowy w sposób życzliwy i wspierający.
- Zachęć do wizyty u lekarza: Ważne jest, aby zachęcać tę osobę do regularnych wizyt u lekarza i leczenia, ponieważ jest to niezbędne dla jej zdrowia i dobrego samopoczucia.
- Utrzymuj kontakt: Wspieraj osobę cierpiącą na schizofrenię paranoidalną poprzez regularne rozmowy i utrzymywanie kontaktu. Daj jej wiedzieć, że jesteś tam dla niej, aby pomóc i wesprzeć ją.
Podsumowując, rozmowa z osobą cierpiącą na schizofrenię paranoidalną może być trudna, ale ważne jest, aby podejść do niej z cierpliwością i życzliwością, a także zrozumieć i szanować jej myśli i uczucia. Dzięki odpowiedniej komunikacji i wsparciu, możemy pomóc takiej osobie w walce z chorobą i poprawie jakości jej życia. Pamiętaj, że schizofrenia jest poważną chorobą i wymaga profesjonalnej pomocy i leczenia, dlatego ważne jest, aby zachęcać osobę cierpiącą na schizofrenię do regularnych wizyt u lekarza.
Kultura, głosy i schizofrenia
Krótka lekcja na temat schizofreniiSchizofrenia to choroba psychiczna, która najczęściej dotyka młodych mężczyzn. Polega ona na zaburzonym kontakcie z rzeczywistością, gdzie u każdego chorego może ona przebiegać w inny sposób. W zależności od naszej odporności psychicznej, doświadczeń, poziomu dojrzałości, sposobu wychowania itd. charakter schizofrenii będzie wyglądał inaczej. Stąd też popularne stwierdzenie wśród psychiatrów, że każdy pacjent ma swoją chorobę.
Ciemna strona chorobyW mediach często się słyszy o brutalnych przestępstwach dokonanych przez ludzi cierpiących na schizofrenię. Wzbudza to strach wśród społeczeństwa i prowadzi do jeszcze większego piętnowania schizofreników oraz ich izolacji. W rzeczywistości jednak wiele chorych osób wcale nie jest niebezpieczna, a wręcz przeciwnie. Prędzej sami staną się ofiarami przestępstw, aniżeli sami je popełnią.
USA vs IndieNiedawno ukazało się niezwykle interesujące stadium porównawcze pomiędzy pacjentami z USA i Indii. W obu tych krajach spora grupa chorych na schizofrenię słyszy głosy, które zmuszają ich do wykonywania danych czynności, często niezgodnych z prawem. Natomiast ciekawszy jest fakt, iż problem „wewnętrznego przymusu” do przemocy wśród indyjskich pacjentów była znacznie niższa, aniżeli wśród amerykańskich. W grupie z USA polecenia słyszane przez schizofreników kazały im wykonywać wyjątkowo brutalne działania –np. torturować kogoś, wyłupać mu oczy i pić jego krew. Ponadto chorzy często komentowali wszystkie kwestie związane z wojną, wojskiem, przemocą czy samobójstwem.W Indiach „głosy” w głowach pacjentów były skupione wokół wykonywania zadań domowych, tj. sprzątanie, pranie i gotowanie, które można by nawet uznać za dobre i pożyteczne gdyby nie fakt, że łączyło się to również z mniej przyjemnymi sprawami, jak np. picie wody z toalety. Jeżeli już zdarzały się przypadki, które były związane z brutalnością to nie skłaniały się one w stronę zabójstw, a przestępstw seksualnych.
Hearing VoicesObserwacje zachowań schizofreników tych dwóch jakże odmiennych grup zmusiły badaczy do refleksji na temat wpływu kultury, w której żyją na ich halucynacje słuchowe. W psychiatrii pojawił się ostatnio nowy nurt, głównie w Europie, który zmienił nastawienie do „wewnętrznych poleceń”. Według niego powinno się te głosy traktować z szacunkiem, aby zachować jego godność. Został stworzony nawet ruch – The International Hearing Voices Network, który zachęca pacjentów do eksplorowania własnego umysłu, odkrywania wrogich głosów, które słyszą oraz do podjęcia próby negocjowania z nimi. Wcześniej lekarze postępowali w zupełnie odmienny sposób twierdząc, że przyznanie autorytetu owym głosom daje im więcej mocnym, w efekcie czego następuje wzmożona fala halucynacji słuchowych.Niemniej jednak część chorych stosując metodę Hearing Voices znacznie złagodziła objawy schizofrenii i słyszane głosy stały się jakby łagodniejsze, spokojniejsze, a u niektórych zniknęły kompletnie. Z roku na rok rośnie liczba wyleczonych tą metodą przypadków. W Londynie niedawno przeprowadzono eksperyment, w którym grupę pacjentów zachęcano do tego, by stworzyli awatar komputerowy „głosu”, z którym będą mogli porozmawiać. Następnie terapeuta „wcielał się” w daną postać i własnym głosem próbował zastąpić negatywne, brutalne, okrutne polecenia na uspokajające i wspierające. Po zakończonym eksperymencie zaobserwowano u części pacjentów znaczną poprawę, zmniejszoną ilość, a także intensywność halucynacji słuchowych. Ponadto u kilku osób zniknęły one całkowicie, a taki stan utrzymywał się około 3 miesiące od przeprowadzonej terapii.Myślę, że w temacie schizofrenii oraz nowego sposobu jej leczenia zostało jeszcze dużo do zrobienia i przebadania, natomiast już teraz możemy mieć nadzieję na lepsze i skuteczniejsze metody leczenia.
Osobowość schizoidalna
Zaburzeniem schizoidalnym można uznać rys osobowości, który występuje u osób trudno nawiązujących kontakty z otoczeniem, a nawet unikających tzw. bliskich relacji i nie odczuwających w związku z tym dyskomfortu psychicznego. Warto więc przyjrzeć się bliżej temu zaburzeniu, aby móc je rozpoznać w swoim otoczeniu.
Objawy i rozpoznanie
Jak już zostało wspomniane, podstawowym objawem tego zaburzenia jest wycofywanie się z kontaktów społecznych oraz preferowanie samotniczego trybu życia. Często są to jednak ludzie wrażliwi, jednak przekonanie o niezrozumieniu ich przez otoczenie, co wystarczająco zniechęca ich do jakichkolwiek prób nawiązywaniu kontaktu. Nie są oni również zainteresowani pochwałami ani krytyką, zazwyczaj nie mają wokół siebie wielu bliskich osób – przyjaciół, stałych partnerów. Warto zaznaczyć, iż nie podejmują oni zbyt wielu działań, które miałyby służyć osiągnięciu własnej przyjemności. Aktywność seksualna jest również zaburzona – zazwyczaj zdecydowanie poniżej przeciętnej. Wiele osób dotkniętych zaburzeniem schizoidalnym oddala się do świata marzeń i fantazji, który sami sobie tworzą.
Jednostki takie również przepełnia lęk przed interakcją, która pozornie nie może nieść za sobą bezinteresowności i wzajemności. Wiadomo jednak, iż, jak każdy, potrzebują one bliskości. Zbliżenie się jednak do takiej osoby nie będzie należeć do łatwych.
W pracy jednostka ta również preferuje pracę indywidualną zamiast grupowej. Wydaje się być dość zdystansowana, monotonna, znudzona innymi, a jej reakcje mogą być odbierane negatywnie. Wiele badań potwierdza jednak, iż osoby z rozpoznaniem schizoidalnym traktują otoczenie jako „narzędzia”, które pełnią określone funkcje. Zamiast interakcji koncentrują się na sobie, jednak są one wrażliwe i często niezdolne do wyrażania negatywnych emocji, lęków czy frustracji. Ciężko więc jednoznacznie interpretować zachowanie takiej jednostki. W związkach miłosnych również ciężko odkryć ich zamiary, zrozumieć, zachęcić. Najczęściej wycofują się z tego aspektu życia.Niektórzy wyznaczają również cztery podtypy tego zaburzenia, a mianowicie: typ apatyczny (ze skłonnością do depresji), typ z przewagą cech schizotypowych – żyjący w świecie nierzeczywistym, typ odznaczający się szczególnym chłodem emocjonalnym oraz typ oddalony (z przewagą cech osobowości unikającej).
Przyczyny rozwoju
Rozwój tego zaburzenia nie jest jednoznacznie określony, jednak może być związany z podłożem genetycznym i jest zdecydowanie bardziej prawdopodobny, jeśli w rodzinie występowały objawy schizofreniczne bądź schizotypowe. Przyczyną może być również specyficzne wychowanie – nadmiernie zaangażowanie oraz ingerencja rodziców – bądź wprost przeciwnie – chłód emocjonalny. Badania potwierdzają również, iż częściej dotyczy ono mężczyzn.
Leczenie
Leczenie tego typu zaburzenia opiera się przede wszystkim na terapii, która pozwala wykształcać lepsze wzorce w kontaktach z ludźmi. Nie jest to jednak proces krótkotrwały oraz wymaga ogromnego zaangażowania jednostki. Z czasem przydatna może się okazać również psychoterapia grupowa. Z kolei leczenie farmakologiczne traktowane jest jako element dodatkowy, jeśli równolegle występują stany depresyjne oraz nerwice.
Osobowość schizoidalna a schizotypowa
Zaburzenie schizoidalne jest często mylone ze schizotypowym. Warto więc zaznaczyć różnice występujące między tymi dwoma typami osobowości. Odmianę schizotypową charakteryzują pewne deficyty społeczne, jednak nie muszą być one na tyle pogłębione, co w przypadku zaburzenia schizoidealnego. Jednostka cierpiąca na zaburzenie schizotypowe również wyróżnia się na tle otoczenia ekscentrycznym wyglądem oraz zachowaniem, doświadcza paranoidalnych myśli, iluzji. Ponadto, posiada specyficzny, zmanierowany sposób wypowiadania, a jej myślenie jest nieszablonowe i trudne do interpretacji. Często również posiada skłonności paranoidalne oraz jest niezwykle podejrzliwa w stosunku do otoczenia. W związku z tym, ciężko zdobyć i utrzymać jej zaufanie oraz zrozumieć motywy postępowania. Na pierwszy plan wysuwa się więc wspólny mianownik osobowości schizotypowej oraz zaburzeń schizofrenicznych, co nie występuje w przypadku opisywanego typu schizoidalnego. Łączy je natomiast ograniczane bliskiego kontaktu z otoczeniem, a szczególnie wyróżniają motywy preferowania samotnictwa. Osobowość schizoidalna nie odczuwa jednak potrzeby kontaktu, przekonana o niedopasowaniu do otoczenia, a jednostkę schizotypowa posiada stosunkowo większy lęk przed zbliżeniem – chociaż występuje on w obu przypadkach.Podsumowując, rozpoznanie i życie z osobą z zaburzeniem schizoidalnym nie należy do łatwych. Zazwyczaj na jego rozwój wpływa trudne dzieciństwo oraz skłonności genetyczne jednostki. Warto jednak pamiętać, iż terapia, praca nad sobą oraz wsparcie mogą prowadzić do ograniczenia samotniczego trybu życia i nawiązywania bliższych relacji z otoczeniem.
6 komentarzy
Ciekawy wpis. Zauważyłem kilka zjedzonych przecinków,
ale nic czym trzeba się martwić. Pozdrawiam i zachęcam do wizyty u mnie, szczególnie jeżeli interesujesz się medycyną
Witaj! Dobry post, czekam następnych artykułów, w szczególności
mówiących o kwestiach powiązanych z tematami zdrowotnymi
W najnowszej książce szamana Ovo „Znak pokoju” jest napisane, że nieleczona schizofrenia trwa 10 dni, leczona całe życie. Szaman dokładnie opisuje w książce w jaki sposób przejść przez etap rzucania dragów psychiatrycznych.
Tutaj do końca się nie zgodzę, ponieważ znam ludzi, którzy nie chcą pójść z problemem do lekarza (mają schizofrenie, lekarz zna ich przypadek [+ obciążeni genetycznie]) i tylko im się pogarsza. Po pewnym czasie zostały im „przemycone” leki bez ich wiedzy (nieetyczne, ale bliscy nie mogli już na to patrzeć) i trochę się poprawiało.
Widzialem ludzi ktorzy wstawali z wózków inwalidzkich po wyleczeniu zastrzykami i kroplówkami do oporu z WITAMINY C , ponadto ważna jest tez dieta odstawienie miesa na rzecz owocow i warzyw oraz cukru na rzecz slodzikow ktore powodują namnazanie sie bakterii i grzybów w organizmie ktore atakują mózg i wszystkie inne tkanki oslabiając organizm , znam jezeli nie dziesiątki to juz setki ludzi w Polsce i na swiecie ktorzy prowadzą blogi antypsychiatryczne wyleczonych tymi metodami , z uwagi na fakt ze nalezy dosyc dlugo stosowac suplementacje witaminą C nalezy leczenia nie przerywac po zakończeniu leczenia iniekcjami z witaminy C w duzych ilosciach przez okres co najmniej 2-3lata az do wzmocnienia organizmu na tyle ze pacjent jest na tyle psychicznie wzmocniony i mocny ze jest w stanie napisac doktorat z fizyki matematyki i informatyki . Szczegolnie najwiecej stron o kuracji wielkimi dawkami witaminy C wszelkich chorob psychicznych depresji i shizofrenii oraz lęków oraz chorob stawow i kregoslupa powstalych u programistow od zginania rąk jest na stronach antypsychiatrów Niemieckich gdyz w Niemczech powstały ruchy Katolickie od Niemieckiego Papierza wśród ludności którzy dążą do pokasownaia wszelkich psychiatrykow w internecie jest cala masa Niemieckich stron o leczeniu duzymi dawkami witaminy C wszelkich chorob psychicznych w tym i bólów kregoslupa i rąk i stawow . Ponadto Niemcy są zdania w dyskusjach na tych portalach że są oszukiwani przez firmy wytwarzające pokarmy zwierzece ktore dostarczają bardzo złej jakości mięso które w wielu przypadkach jest nasycone bardzo duzymi ilosciami bardzo negatywnych substancji hormonalnych ktore powodują lęki nerwice i depresje ktore sie wytwarzają podczas nieeetycznego uboju zwierzęcia ,wskazywali ci ludzie takze na pokarmy rybne pasty i salatki paprykarze gdzie rowniez mogą byc obecne tego typu negatywne substancje gdzie odkryli ze ryby jeszcze zywe w calosci rzeznicy wrzucają do młyna , i jest to dla nich mniej wiecej jak wejscie do bram piekiel .
hej poszukuje nowych znajomych chorych na schizofrenie i nie tylko,po prostu muszą ze mną się zaprzyjażnić .Myślę ,że napewno się polubimy.Dajcie znać pozdrawiam Dawid