Depresja
Każdy człowiek przeżywa nastroje smutku, przygnębienia, miewa tzw. chandry. Jeżeli jednak ten ponury nastrój trwa więcej niż dwa tygodnie a dodatkowo mamy problemy z apetytem, cierpimy na bezsenność oraz tracimy zainteresowanie życiem a gdy wstanie świt nie mamy ochoty nawet wstawać z łóżka to jest to znak, że najprawdopodobniej jesteśmy chorzy, możliwa depresja.Depresje są schorzeniem powszechnym. Dotyka ono ok. 10% osób po czterdziestym roku życia, z czego 2/3 to kobiety. Niestety po sześćdziesiątym piątym roku życia depresja występuje znacznie częściej i to z podwójną siłą. Powszechność występowania, trudne do określenia przyczyny, a także różnorodność jej form i stopnia nasilenia dzieli ją na dwa stopnie. Mianowicie od łagodnego (tzw. subdepresja) aż po całkowity brak kontaktu z otaczającym nas światem i sobą samym. Prawda jest taka, że depresją nie można się w żaden sposób zarazić, jednak długoterminowe przebywanie z osobą w tym stanie może spowodować u nas głębokie przygnębienie. Choroba ta, która nie jest leczona może doprowadzić do stałego uszczerbku w psychice bądź nawet do śmierci gdyż u większości osób, u których depresja nie była leczona zanotowano liczne próby samobójcze, z czego duża liczba się powiodła.
OBJAWY DEPRESJI
Za najważniejszy objaw choroby depresyjnej uważa się przygnębienie i wyraźny spadek aktywności. W tym właśnie stanie odczuwanie przyjemności czy najmniejszej nawet radości jest zupełne niemożliwe. Do tego dochodzą kłopoty ze snem, brak apetytu lub objadanie się, trudności z koncentracją i podejmowaniem decyzji, powracające myśli o śmierci albo w ostateczności popełnienie samobójstwa.
RODZAJE DEPRESJI
Depresje kwalifikuje się wedle rozmaitych kryteriów, mówi się o depresji zimowej, poporodowej i maskowanej, której objawy zawsze ukryte są pod jakimiś dolegliwościami fizycznymi. Rozróżnia się także depresję jednobiegunową i dwubiegunową. Pierwsza z wymienionych depresji (jednobiegunowa), może mieć rozmaite natężenie od obniżonego poziomu nastroju po zaniechanie jakiejkolwiek aktywności życiowej. W depresji dwubiegunowej osoba chora miewa na przemian silne obniżenie samopoczucia i okresy euforii.
PRZYCZYNY CHOROBY DEPRESYJNEJ
Depresja może być skutkiem dramatycznego przeżycia, np. śmierci bliskiej nam osoby itp. W takich przypadkach mówi się o depresji reaktywnej. Jeśli powody nie są tak silne jak wymieniony powyżej mówimy natomiast o depresji endogennej. Depresja bywa skutkiem ubocznym spowodowanym zażywaniem niektórych lekarstw z grupy beta-adrenalitycznej lub preparatów hormonalnych. Może występować, jako towarzyszka chorobie Alzheimera, miażdżycy mózgu czy nowotworowej. Według niektórych teorii depresja może być efektem przeciążenia mózgu w wyniku stresu, co może mieć dwa różne podłoża: fizjologiczne oraz psychiczno-socjologiczne.Ludzie dotknięci depresją czują się niepotrzebni, bezradni, nie mają nadziei i myślą, że ich życie wymknęło się spod kontroli. Depresja jest czymś więcej, aniżeli smutny nastrój czy myśl, że życie nie ma sensu. Ważne, by nie bagatelizować tego problemu, gdyż nieleczony może doprowadzić do strasznych rzeczy.
- Ból fizyczny
Depresanci mają zmniejszony próg bólu, przez co odczuwają go dużo silniej, niż inni. Według badań przeprowadzonych przez Chantala Berna w 2010 roku wynika, że wśród ludzi z depresją możliwość poradzenia sobie z fizycznym bólem jest bardzo utrudniona. Dzieje się tak z tego względu, że mówiąc kolokwialnie ich mózg jest już jakby „zajęty” bólem psychicznym, z którym i tak już nie daje sobie rady, a co dopiero z cierpieniem cielesnym. Dla niego jest to po prostu za dużo.
- Depresyjny realizm
Istnieją badania, które dowiodły, że ludzie dotknięci depresją postrzegają otaczający ich świat dużo dokładniej, aniżeli zdrowe osoby. One bowiem zazwyczaj oceniają swoje działania lepiej, aniżeli faktycznie ma to miejsce, natomiast depresanci oceniają rzeczywistość dokładniej, z większą precyzją.W mózgu przeciętnego człowieka istnieją pewne obszary odpowiedzialne za to, aby czuli się dobrzy, piękni, kochani, zaradni, mądrzy, utalentowani itd. Natomiast u ludzi z depresją znajdują się pewnego rodzaju „filtry” (ale również można je nazwać klapkami na oczach), które jakby uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie tych obszarów. Wobec tego widzą świat, takim, jakim jest i to jest właśnie nie do zniesienia.
- Dobre czasy?
Przy depresji powstaje pewnego rodzaju uszczerbek w naszej pamięci, który uniemożliwia przypomnienie sobie dobrych czasów i szczęśliwych momentów z przeszłości. Człowiek z depresją ma poczucie, że nigdy nic przyjemnego mu się nie przydarzyło i że ta tendencja się utrzyma. Ostatnio w psychologii mówi się dużo o stwarzaniu tzw. „Zamku wspomnień” – (czyli myślowego magazynu, w którym znajdowały by się konkretne szczęśliwe chwile) który byłby bardzo pomocny w sytuacjach kryzysowych.
- Mgła w pamięci
Często można spotkać problemy z tzw. pamięcią deklaratywną (rodzaj pamięci długotrwałej) – szczególnie przy nazwach imion czy miejsc. Może to być związane z uogólnianiem myśli – cechy charakterystycznej przy depresji obejmującej również problemy ze zdolnością orientacji oraz pamięcią semantyczną. Ponadto występuje również nadmierna skłonność do generalizowania i skłonność do myślenia abstrakcyjnego. Ma to ogromny wpływ na cele, które nie mają jakichkolwiek kształtów, gdyż są zbyt ogólne.
- Fiksacja
Uwaga jest kompulsywnie skupiona na depresji, jej przyczynach i konsekwencjach (co można porównać do fiksacji), a nie na szukaniu wyjścia z sytuacji. Ponadto chorzy dużo lepiej kalkulują płynący czas, podczas gdy zdrowe osoby oceniają go bardzo niedokładnie ze skłonnością do przesady. Nie wystarczy po prostu powiedzieć depresantowi „przestań tak myśleć”. Walka z tą chorobą polega poniekąd na tym, aby przekonać danego pacjenta, by swoją uwagę przekserował na coś innego.Mam nadzieję, że po przeczytaniu tych kilku informacji nie dość, że zwiększyliście swoją wiedzę na temat problemu, jakim jest depresja, to być może teraz będziecie w stanie lepiej zrozumieć ewentualne osoby dotknięte tą chorobą.
Depresja poporodowa – czym jest, objawy, przyczyny, leczenie
Depresja poporodowa, znana również jako depresja poporodowa lub lęk poporodowy, jest rodzajem depresji, której doświadczają niektóre kobiety po urodzeniu dziecka. Nie jest niczym niezwykłym, że nowe mamy czują się smutne i niespokojne po urodzeniu dziecka – to normalne uczucia, kiedy przystosowujesz się do życia z noworodkiem. Ale więcej niż 3 na 10 kobiet ma poważniejsze negatywne uczucia po porodzie, które trwają dłużej niż dwa tygodnie. Jeśli jesteś jedną z nich, nie jesteś sama. Depresja poporodowa może być bardzo przerażająca i izolująca. Wiele świeżo upieczonych mam nie szuka pomocy, ponieważ nie wiedzą, że może im się to przydarzyć, wierzą, że nie potrwa to długo lub boją się tego, co inni pomyślą, jeśli się dowiedzą. Uzyskanie potrzebnego wsparcia jest jednak bardzo ważne – może mieć ogromny wpływ na to, jak szybko dojdziesz do siebie.
Co to jest depresja poporodowa?
Depresja poporodowa jest formą poważnego zaburzenia depresyjnego (MDD), która występuje w ciągu jednego roku po urodzeniu dziecka. Podczas gdy depresja może być spowodowana przez wiele różnych rzeczy, przyczyna depresji poporodowej jest wciąż nieznana. Najczęstsze objawy depresji poporodowej to smutek, niepokój, zmęczenie i brak poczucia własnej wartości. Te uczucia mogą być bardzo zróżnicowane i zmieniać się z dnia na dzień, a także mogą trwać przez kilka tygodni lub miesięcy. Depresja poporodowa jest znacznie częstsza u kobiet, które w przeszłości cierpiały na depresję lub lęk, które miały wcześniej traumatyczne lub stresujące wydarzenie, lub które mają wysoki poziom stresu, np. te z bardzo wymagającą karierą. Istnieją również pewne dowody, że genetyka może odgrywać rolę w tym, kto rozwija ten stan.
Objawy depresji poporodowej
Smutek lub skrajny smutek, który trwa znacznie dłużej niż „baby blues” (który zwykle trwa tylko kilka dni i jest uważany za normalny)Poczucie przytłoczenia lub silnego stresu, nawet jeśli masz wszystko pod kontroląDrażliwość lub łatwe denerwowanie się na partnera, członków rodziny lub przyjaciółUczucie dużego niepokoju lub martwienia się rzeczami, którymi normalnie byśmy się nie przejmowaliProblemy z koncentracją lub podejmowaniem decyzjiProblemy z zasypianiem lub nadmierne spanieUczucie dużego zmęczenia i brak energii na cokolwiekMyśli o samookaleczeniu lub samobójstwie
Przyczyny depresji poporodowej
Dokładne przyczyny depresji poporodowej nie są znane. Eksperci uważają, że w grę może wchodzić kombinacja czynników biologicznych, psychologicznych i społecznych. – Zmiany hormonalne i chemiczne w czasie i po ciąży – Jest to najczęściej wymieniany powód, ale może nie być jedynym. Zmiany hormonalne podczas ciąży mogą wpływać na podwzgórze, które jest odpowiedzialne za regulację nastroju. – Stres związany z opieką nad noworodkiem – Życie z noworodkiem może być bardzo stresujące i może przyczynić się do depresji poporodowej. – Genetyka – Depresja poporodowa może występować w rodzinie, więc jeśli masz w rodzinie historię depresji, lęku lub wczesnej śmierci (przed 50 rokiem życia), jesteś bardziej narażona na zachorowanie. – Duże zmiany w życiu – Duże zmiany w życiu, które mają miejsce w tym samym czasie, co narodziny dziecka, mogą również zwiększyć ryzyko zachorowania na depresję poporodową. Przykłady obejmują rozwód, utratę pracy lub przeprowadzkę do nowego miejsca. – Wcześniejsza historia problemów ze zdrowiem psychicznym – Kobiety, które w przeszłości cierpiały na choroby psychiczne, są bardziej narażone na depresję poporodową. – Inne warunki zdrowotne – Jeśli masz inne warunki zdrowotne, takie jak cukrzyca typu 2, wysokie ciśnienie krwi, itp. jesteś bardziej narażona na depresję poporodową.
Jak diagnozuje się depresję poporodową?
Depresja poporodowa jest diagnozowana na podstawie objawów wymienionych powyżej. Aby zdiagnozować depresję poporodową, objawy powinny być obecne przez ponad dwa tygodnie. Nie ma jednego badania krwi lub skanu, który może zdiagnozować depresję poporodową. Lekarze diagnozują ją na podstawie objawów i historii zdrowia. Jeśli uważasz, że możesz mieć depresję poporodową, umów się na wizytę u lekarza. Nie czekaj, ponieważ depresja poporodowa może mieć wpływ na Ciebie i Twoje dziecko. Lekarz porozmawia z Tobą o Twoich objawach i przeprowadzi badanie fizyczne. Może również wykonać kilka badań krwi i moczu, aby wykluczyć inne choroby.
Leczenie depresji poporodowej
Leczenie depresji poporodowej może być wyzwaniem, ale jest absolutnie możliwe. Jest kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby poczuć się lepiej.Wsparcie osobisteSpotkanie z innymi kobietami, które przeszły przez to, przez co Ty przechodzisz, może pomóc Ci poczuć się mniej samotnie, udzielić Ci rad dotyczących radzenia sobie z depresją poporodową i zapewnić Ci pozytywne wsparcie. Niektóre przykłady wsparcia osobistego obejmują grupy wsparcia, terapię i uczęszczanie na zajęcia dotyczące porodu.Leki – Depresja poporodowa może być leczona lekami, tak jak inne formy depresji.Nawodnienie – Możesz nie mieć ochoty na picie wody lub jedzenie, ale spożywanie odpowiedniej ilości wody jest bardzo ważne dla Twojego zdrowia. Woda jest ważna dla trawienia i wypłukiwania toksyn z organizmu, pomaga również w regulacji nastroju. Innymi słowy, potrzebujesz wody, aby czuć się lepiej.Sen – Uzyskanie co najmniej siedmiu godzin snu na noc jest ważne dla twojego nastroju i zdrowia psychicznego. Dobry sen może również pomóc w zmniejszeniu lęku i depresji.Zdrowa dieta – Jedzenie zdrowej żywności może pomóc w regulacji nastroju, trawienia i poziomu energii. Jedzenie dobrze może również pomóc Ci lepiej spać i czuć się lepiej o sobie.Depresja poporodowa to bardzo poważny stan, który dotyka wielu nowych matek. Może przydarzyć się każdemu i można ją leczyć terapią i lekami. Jeśli uważasz, że możesz doświadczać depresji poporodowej, porozmawiaj ze swoim lekarzem. – Bądź szczera wobec siebie i innych. Nie bój się prosić o pomoc. Jest wiele sposobów na to, by poczuć się lepiej. – Pamiętaj, że nie jesteś sama.
Jak pomóc osobie w depresji która nie chce się leczyć
Depresja jest poważnym zaburzeniem emocjonalnym, które może mieć negatywny wpływ na jakość życia i zdrowie psychiczne osoby dotkniętej tym schorzeniem. Niestety, wiele osób z depresją nie chce się leczyć, co może być spowodowane strachem, wstydem lub brakiem zrozumienia.Jeśli chcesz pomóc osobie, która nie chce się leczyć, możesz:
- Zrozumieć: Ważne jest, aby zrozumieć, że depresja to poważne zaburzenie i że nie jest to wybór osoby. Pomocne jest także zrozumienie, że osoba może czuć się zaniepokojona lub wstydliwa i dlatego nie chce się leczyć.
- Wsparcie emocjonalne: Osoba z depresją może potrzebować wsparcia emocjonalnego, aby poczuć się lepiej. Warto z nią porozmawiać, wysłuchać jej i pokazać jej, że jest ważna i że o nią dbamy.
- Nie oceniać: Nie oceniaj osoby za jej depresję ani za jej decyzję o nieleczeniu się. Staraj się zachować wyrozumiałość i zrozumienie.
- Oferuj pomoc: Możesz pomóc osobie z depresją w znalezieniu odpowiedniego lekarza lub terapeuty. Możesz też zaoferować swoją pomoc w dojeździe do wizyty u specjalisty.
- Edukacja: Możesz pomóc osobie zrozumieć, co to jest depresja i jakie są dostępne formy leczenia.
Pamiętaj, że decyzja o leczeniu jest ostatecznie w rękach samej osoby, ale możesz jej pomóc w podjęciu najlepszej decyzji dla jej zdrowia. Warto również pamiętać, że wczesne wykrycie i leczenie depresji jest jeszcze bardziej skuteczne, a pomoc może zapobiec pogorszeniu się stanu zdrowia psychicznego.
- Zwróć uwagę na zmiany: Obserwuj osobę i zwróć uwagę na zmiany w jej zachowaniu, takie jak izolacja społeczna, brak zainteresowania rzeczami, które kiedyś sprawiały jej przyjemność, lub pogorszenie samopoczucia. Te objawy mogą wskazywać na pogorszenie stanu zdrowia psychicznego i mogą wymagać interwencji medycznej.
- Pomoc bliskim: Pamiętaj, że depresja może mieć wpływ na bliskich osoby, dlatego ważne jest, aby zapewnić im również wsparcie. Możesz zaoferować im wsparcie emocjonalne lub skorzystać z terapii grupowej, aby pomóc im radzić sobie z trudnymi emocjami.
W końcu, pamiętaj, że leczenie depresji jest ważne dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Jeśli osoba z depresją nie chce się leczyć, ważne jest, aby pozostać wyrozumiałym i wspierać ją tak długo, jak będzie to konieczne, i pomagać jej w podjęciu decyzji o leczeniu, gdy będzie gotowa.Pomoc osobie z depresją, która nie chce się leczyć, wymaga wyrozumiałości, wsparcia emocjonalnego i zrozumienia. Możesz pomóc jej zrozumieć depresję i dostępne formy leczenia, a także zapewnić jej wsparcie i pomoc w podjęciu decyzji o leczeniu.
Jesienna depresja
Wakacyjna atmosfera trwa dopóty słońce rozpieszcza swoimi promieniami. W Polsce to jednak tylko jedna, z czterech części roku. Po często zbyt krótkim lecie i długich, słonecznych dniach nadchodzi plucha i szary krajobraz. Choć „złota polska jesień” przeszła do historii, to tylko nieliczny powód do radości o tej porze roku. Jesień przynosi także senność, rozdrażnienie, brak energii, ciemne i chłodne poranki – a co za tym idzie, sezonową depresję.
Sezonowe zaburzenie afektywne (ang. seasonal affective disorder – SAD) pojawia się zwykle w październiku bądź listopadzie i trwa maksymalnie do marca bądź kwietnia.
Po czym poznać SAD – przyczyny i objawy
Nadal przedmiotem badań pozostaje określenie przyczyny sezonowej depresji. Za jedną z przyczyn uważa się oderwanie od rocznego rytmu wyznaczanego przez naturę. Osobiście zauważam głęboką prawdziwość tej teorii w odniesieniu do „Chłopów” Władysława Reymonta. Kto czytał, ten doskonale wie, o czym mowa. Okres jesienno-zimowy był czasem obniżenia aktywności, ponieważ prace (szczególnie prace na roli) miały miejsce głównie w czasie wiosny i lata.Inna teoria za przyczynę podaje niedobór światła słonecznego. Pojawia się odczuwalna różnica, ponieważ promienie nie docierają do oczu w takim stopniu, do jakiego organizm przyzwyczaił się w poprzednich miesiącach. Mniejsza ilość światła znacząco wpływa na niektóre struktury mózgowe (szczególnie zaraz po przebudzeniu). Ograniczony dostęp promieni słonecznych skutkuje zmianami w wydzielaniu melatoniny, która reguluje rytmy okołodobowe. Skutkiem jest podwyższony poziom senności i zmęczenia. Oprócz tego, organizm zaczyna produkować więcej kortyzolu, który nazywany jest hormonem stresu, a także zmniejsza produkcję serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia.Do objawów sezonowego zaburzenia afektywnego zalicza się przede wszystkim: ciągłe uczucie zmęczenia, przewlekły lęk i smutek, obniżona aktywność i spadek motywacji, wzmożona senność oraz obniżenie popędu seksualnego.
Lekarstwo na depresję
Niedobór światła powoduje także zapotrzebowanie na witaminę D, dlatego zaleca się dodatkowe zaopatrzenie w nią organizmu, najbezpieczniej – pod okiem lekarza. Ponadto dobrym lekarstwem będzie czerpanie maksimum z możliwości jakie stwarza natura – jeśli któregoś dnia słońce jest nieco hojniejsze, warto wybrać się na spacer.Innym sposobem jest fototerapia. Polega ona na naświetlaniu oczu pacjenta za pomocą specjalnych lamp fluorescencyjnych sztucznym światłem o mocy do około 10 000 luksów, czyli zbliżonej do światła naturalnego. Ważne by światło padało z odpowiedniej odległości i pod właściwym kątem. Fototerapia trwa od pół do dwóch godzin, stosowana codziennie. Jest bezpieczna i dość skuteczna (60-80%), a jej efekty widoczne są nawet po kilku dniach. Oprócz fototerapii skuteczne bywają niektóre produkty ziołowe dostępne bez recepty, leki przeciwdepresyjne, a także wyjazdy do krajów o wyższym stopniu nasłonecznienia.
Skłonności samobójcze osób depresyjnych
Ocenia się, że 15% osób depresyjnych ostatecznie popełnia samobójstwo, a blisko 2/3 wszystkich samobójców cierpi na depresje! Zagrożenie samobójstwem w przypadku ostrych zaburzeń nastroju ocenia się na 19%. Zważywszy, że odsetek samobójstw oblicza się normalnie na 100 000 mieszkańców, są to szacunki niezwykle wysokie. Uważa się, że większość ludzi cierpiących na depresję nie jest odpowiednio leczona i ,że dlatego właśnie tak silny jest związek depresji z samobójstwem.Depresja jest również czynnikiem ryzyka dla usiłowania samobójstwa. Wydaje się wszakże, iż wówczas prognostyczna jest nie tyle diagnoza kliniczna, ile występowanie objawów depresyjnych. Ten związek jest niezwykle silny w wypadku nastolatków, jak i osób dorosłych. Ktoś kto doświadcza uczucia beznadziejności, gniewu, irytacji, jest zagrożony bardziej niż osoba klinicznie depresyjna i letargiczna. Wydaje się zatem, że ludzie opanowani myślami samobójczymi lub ci, którzy próbują się zabić różnią się doświadczanym stopniem depresyjności od tych, którzy faktycznie popełniają samobójstwo. Ci, którzy podejmują nieudaną próbę samobójczą, będą raczej wyrażać złość, podczas gdy u tych, którzy popełniają samobójstwo, częściej widoczna jest apatia, a śmierci nie poprzedza ekspresja złości. Osoby, które usiłują się zabić są też bardziej zagniewane, wrogo nastawione do innych i łatwiej się irytują niż pacjenci psychiatryczni bez tendencji samobójczych.Zagrożenie samobójstwem w przypadku depresji rośnie gdy równocześnie występują inne czynniki ryzyka natury psychologicznej- gdy np. ktoś żyje samotnie bądź cierpi na bezsenność. Barraclough ze współpracownikami(1974) przejrzeli sto opisów przypadków samobójstw w West Sussex i Portsmouth w Zjednoczonym Królestwie. Wyodrębnili 130 aspektów dotyczących medycznej i psychiatrycznej historii zmarłych, ich stanu fizycznego i psychicznego w chwili śmierci oraz wszelkich interwencji, jakie w tym czasie zastosowano. Spośród 100 samobójców 93 miało diagnozę choroby psychicznej, a 70% diagnoza podstawową była depresja. W 64% przypadków stwierdzono depresję bez dodatkowych innych poważnych zaburzeń fizycznych i psychicznych.Barracolough i Pallis (1975) porównali 64 samobójców z diagnozą depresji z próbą 318 osób cierpiących na tzw. Depresją endogenną(termin odnosi się do depresji powodowanej czynnikami „wewnętrznymi”; zakłada się, że w tym rodzaju depresji nie poprzedzają żadne wywołujące ją zdarzenia). Trzy czynniki wyróżniały tych, którzy dokonali zamachu na własne życie: bezsenność, zaburzenia pamięci i zaniedbywanie się. U osób ze skłonnościami samobójczymi często stwierdza się bezsenność, której towarzyszą utrzymujące się myśli samobójcze. Ww. badacze uważają, że zaburzenia pamięci „wynikają prawdopodobnie z wpływu zaburzeń nastroju na funkcje poznawcze”. Zaniedbywanie się to zapewne skutek połączenia czynników takich jak niskie poczucie własnej wartości, depresja i izolacja. Dla potencjalnych samobójców charakterystyczna jest również skłonność do „myśli o samouszkodzeniach” oraz „słabe wsparcie społeczne”.Identyfikacja wymienionych cech powinna pomóc w diagnozowaniu ryzyka i zapobieganiu samobójstwom wśród osób cierpiących na depresję. Wielu badaczy co prawda podkreślało związek pomiędzy depresją, a samobójstwem, jednak tylko nieliczni podejmowali faktycznie tą problematykę. Holendrzy próbowali odpowiedzieć na to pytanie, badając związek między odsetkiem samobójstw w populacji, odsetkiem nieudanych prób samobójczych i odsetkiem depresyjnych zaburzeń nastroju między rokiem 1975 a 1986(Diekstra, 1990). W Holandii był to czas problemów społecznych, których nasilenie przypadło na rok 1983. stwierdzono związek miedzy depresyjnymi zaburzeniami nastroju, a liczbą samobójstw oraz prób, przy czym korelacji była silniejsza dla mężczyzn niż dla kobiet. Diekstra przyjął, że podczas gdy kobietom łatwiej było wyrazić niepokój, mężczyźni zwracali się ku raczej nadużywaniu alkoholu lub innych środków odurzających. Takie środki mogą jedynie uwypuklać pewne, głęboko skrywane problemy. Ostatnimi laty średni wiek osób zażywających alkohol albo narkotyków obniżył się, a liczba mężczyzn w tej grupie wzrosła i wzrosła tez liczba młodych mężczyzn popełniających samobójstwo.Nie wiadomo, czy poziom zagrożenia samobójstwem zależy od rodzaju depresji. Z niektórych badań wynika, że dla pacjentów cierpiących na chorobę afektywna dwubiegunową(na przemian mania z depresją) ryzyko jest niższe niż w przypadku choroby jednobiegunowej(black 1987). Inni badacze tacy jak Weeke i Vaeth nie stwierdzili takiej różnicy. Badano rozmaite komponenty depresji- m.in. niskie poczucie własnej wartości, utratę nadziei oraz obniżony nastrój i motywację- by wyjaśnić wpływ depresji na samobójstwo. Poczucie beznadziejności wydaje się być najważniejszą ze zmiennych w depresji predysponujących do samobójstwa, i może być lepszym prognostykiem niż sama depresja. Mogłoby to tłumaczyć, dlaczego jedni ludzi(beznadziejnie depresyjni) ponawiają próby samobójcze podczas gdy inni(depresyjni, ale mający nadzieję)-nie.
KIEDY OSOBA W DEPRESJI JEST NAJBARDZIEJ ZAGROŻONA?
Wiadomo, że ryzyko wzrasta w pewnych fazach choroby. Zagrożenie jest szczególnie wysokie na początku, liczba samobójstw stopniowo maleje w miarę, jak chorzy uczą się radzić sobie z tym, co im się przydarza. Pewne dane wskazują, że samobójstwo jest najbardziej prawdopodobne, gdy człowiek wychodzi z depresji, niż w okresie jej największego nasilenia. Kiedy depresja słabnie, chory zaczyna być zdolny do działania, ma więcej energii i może podjąć próbę samobójczą. Uważa się, że człowiek w depresji, kiedy już zdecyduje, że odbierze sobie życie, doświadcza poczucia determinacji i spokoju. Możliwe, że ten stan uspokojenia również sprzyja ostatecznemu rozwiązaniu. Znajomi wspominają, iż mieli wrażenie, że ukochanej osobie „bardzo się poprawiło” w dniach poprzedzających śmierć.
Choroba dwubiegunowa – CHAD i psychoza maniakalno-depresyjna
Zgroza depresji towarzyszące jej zazwyczaj poczucie beznadziejności są trudne do wyobrażenia dla tych, którzy nigdy czegoś takiego nie doświadczyli. Rozpacz jest bardzo trudna do opisania. Powieściopisarz William Styron tak relacjonuje swoje zmagania z suicydalną depresją:
„Odkrywałem, że w jakiś tajemniczy i inny od normalnych doświadczeń sposób szara mżawka przerażenia, wywoływana depresją, zamienia się w fizyczny ból. Nie był to umiejscowiony ból, jak na przykład ból złamanej kończyny. Można go porównać do diabelnie rozpaczliwego odczucia osoby więzionej w przegrzanym pomieszczeniu, a jest to skutkiem złośliwych omamów narzucanych choremu mózgowi przez duszę. A ponieważ nawet najlżejszy podmuch nie zakłóca tego piekielnego kotła, ponieważ nie ma możliwości ucieczki z tego przytłaczającego więzienia- ofiara, zupełnie naturalnie, zaczyna bezustannie rozmyślać o unicestwieniu”Mania jest czymś diametralnie różnym od melancholii. „krew zamienia się w potoki ognia”, napisał austriacki kompozytor Hugo Wolf. Myśli płyną spieniona kaskadą, przeskakując z tematu na temat .” człowiek nie wie co to zmęczenie, czuje się obłąkanie optymistyczny, zagrożony i groźny”, stwierdził Robert Lowell.Mania wytwarza niespożyte zasoby energii, redukując potrzebę snu. Zachowanie staje się chaotyczne, impulsywne i często agresywne, człowiek za dużo pije, jest nadmiernie aktywny seksualnie i wydaje pieniądze bez umiaru. W ostrych epizodach może dojść do omamów wzrokowych i słuchowych, występują również urojenia wielkościowe lub prześladowcze. Zachowania maniakalne nierzadko podszyte są paranoją, wściekłością i rozpaczą.Psychoza maniakalno- depresyjna- w której obok faz depresji występują okresy manii(nasilonej lub łagodnej)- jest mniej rozpowszechniona niż depresja. Około 1% ludności cierpi na ta chorobę w jej ostrej postaci, a 2-3% w łagodniejszej. Przeciętny wiek jej ujawnienia się to 18 lat, czyli o wiele niższy niż w przypadku głębokiej depresji(26 lat). W odróżnieniu od depresji, która co najmniej 2 razy częściej dotyka kobiety niż mężczyzn, depresja dwubiegunowa rozkłada się pomiędzy płcie mniej więcej po równo. Choroba afektywna dwubiegunowa przybiera postać ostrzejszą niż jednobiegunowa., częściej dochodzi do nawrotów i większy odsetek zachorowań można przypisać czynnikom genetycznym. Ponadto bardziej predysponuje do toksykomanii( prawie 2/3 osób z psychozą depresyjno- maniakalną ma poważne problemy z alkoholem lub narkotykami, podczas gdy u osób chorych jedynie na depresje problem ten dotyczy około 1/4 pacjentów).Ponadto prawie połowa z choroba dwubiegunową usiłuje odebrać sobie życie co najmniej raz. Poza tym jednostki cierpiące na choroby afektywne(czyli na chorobę dwu- i jednobiegunową) podejmują poważniejsze próby samobójcze niż reszta populacji i chociaż stosują mniej brutalne metody, takie jak przedawkowanie narkotyków czy leków, ich działania z reguły staranniej są zaplanowane i świadczą o silniejszej chęci utraty życia. Stwierdzono, że pacjenci chorzy na psychozę maniakalno- depresyjną nieco rzadziej popełniają samobójstwo niż chorzy na chorobę jednobiegunową., aczkolwiek u wielu osób z rozpoznaniem depresji występują również łagodne objawy manii. –noc 107. okresy ogromnego napięcia szczególnie często występują w stanach mieszanych dwubiegunowej choroby afektywne107j. Pod koniec XIX wieku psychiatra Emil Kraeplin zobrazował gwałtowną rozpacz wielu ze swoich pacjentów maniakalno-depresyjnych:
Pacjenci usiłują więc zagłodzić się na śmierć, powiesić, otworzyć sobie arterie. Błagają, żeby ich spalić, pogrzebać żywcem, wypędzić do lasu i pozwolić tam umrzeć.(…) jeden z moich pacjentów tak wytrwale uderzał szyją we wbite w ziemie dłuto, że całą ja porozcinał, aż po kręgi.Zachowania i nastroje z reguły cechuje w tych okresach labilność i chaotyczność. Obserwuje się rozmaite zespoły objawów, ale samobójstwu najbardziej sprzyja połączenie obniżonego nastroju, pesymistycznych myśli i pobudzenia psychomotorycznego. Temu wariantowi stanu mieszanego często towarzyszy paranoja, skrajne rozdrażnienie, urywany sen, nadmierne spożycie alkoholu i agresja fizyczna. Jest to faza wyjątkowo uciążliwa i niebezpieczna.Stany mieszane, czy to depresyjne manie czy depresje z pobudzeniem psychoruchowym, zwiększają ryzyko samobójstwa. Sama mania rzadko zabija- a jeśli już to zazwyczaj dlatego, iż pacjent uroił sobie, iż umie latać, czy chodzić po wodzie. Zamiar samobójczy w takich wypadkach jest wysoce wątpliwy. Niegdyś, gdy farmakologia stała na niższym poziomie, osoby z mania umierały na skutek wyczerpania, czy ataków serca.Objawy psychotyczne w chorobach afektywnych, takie jak halucynacje, czy urojenia, są mniej istotnym czynnikiem zwiększającym ryzyko samobójstwa niż nasilenie depresji, czy stanów mieszanych. Pacjenci, którym towarzyszą urojenia słuchowe słyszą czasem głosy każące się im zabić, ale jak ustalono, nie zwiększa to ryzyka odsetka samobójstw. Z drugiej strony chorzy psychotyczni uciekają do bardziej gwałtownych i dziwacznych metod.U chorych dokonane lub usiłowane zamachy samobójcze najczęściej zdarzają się we wczesnej fazie choroby, nierzadko po pierwszym ataku ostrej depresji lub po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego. Przyczyna tego zjawiska nie jest jasna, lecz z pewnością grają tu rolę takie czynniki takie jak nieznajomość doświadczenia depresji, obawy co do reperkusji osobistych i zawodowych oraz brak pewności, czy i kiedy choroba wróci.~ Anna Sowińska, Mateusz Szczęsny
8 komentarzy
Zawsze mi się wydawało, że są wśród nas takie ponuraki, które mają zawsze noc na kwintę i nie widzą nic pozytywnego w świecie i swojej przyszłości, a to możliwe że mieli depresję! Szkoda, że wtedy tego nie wiedziałam:(
Fascynujące jest to, że osoby z depresją widzą świat inaczej! Jak to możliwe, że mając przed sobą jedną sytuację dwie osoby o różnych stanach psychicznych mogą ją inaczej przyswoić i zinterpretować. Jakże trudno musi być się dogadać z taką osobą!
Moja dziewczyna ma nieustannie nawracającą depresję albo tak przynajmniej twierdzi. Nie wiem sam już czy to choroba ale faktycznie zafiksowana jest na najgorszym, ciągle się czepia szczegółow i widzi świat zupełnie inaczej niż ja…
Ja miałem nawracającą depresję i próbowałam już wielu rzeczy ale dopóki samemu się nie zrozumie powodów i przyczyn depresji to ciężko z niej wyjść.
Mój pierwszy krok to książka „OBUDŹ W SOBIE OLBRZYMA” Tonego Robinsa – wtedy zrozumiałam co jest przyczyną mojej depresji.
\W zmianie pomógł mi SYSTEM POZYTYWNYCH AFIRMACJE HEPIKA – dzięki niemu codziennie wstawałam pełna życia i nadziej – teraz minęło już 2 lata i depresja się nie pojawiła 🙂
Straszna choroba :/
Mieszkam w Szkocji, wiec pogoda wpływa dodatkowo na depresje przez co stany są głębsze, wielu ludzi boryka się z tym problemem ale mimo wszystko są w większości pogodni i nie narzekają.
Polecam wyklady na YT
Jesteś Mistrzem 🙂
też przeszłam depresję i wiem jaki to koszmar