Jest to zaburzenie polegające na celowym upodabnianiu się do osoby przeciwnej płci. To upodabnianie dotyczy zarówno ubioru, sposobu poruszania się czy całokształtu zachowania. Dzięki takiemu zachowaniu transwestyta osiąga satysfakcję. Jak więc leczyć tego typu przypadłość? Właśnie tutaj pojawia się problem, gdyż jeszcze do niedawna psychologowie chcieli osiągnąć rezultat terapii poprzez „wyjście” danej osoby z tego zaburzenia. Jak się jednak okazuje, eonizm (transwestytyzm) jest zazwyczaj długotrwałym zaburzeniem, które na dodatek trudno zaliczyć do grona chorób. W ostatnim czasie więc, bardziej skuteczna wydaje się być próba zastosowania terapii, mającej na celu akceptację samego siebie i swoich zachowań.
Wielu ekspertów wskazuje na to, że transwestytyzm nie jest uleczalny. Z tego względu psychologowie zalecają terapię skoncentrowaną na akceptacji takiego stanu rzeczy. Terapia transwestytów polega przede wszystkim właśnie na nauczeniu ich samoakceptacji, przyjęcia takiego samopoczucia jako części siebie, a nie traktowaniu tego jako zboczenia. Jednak zadanie to nie należy do łatwych. Warto więc udać się do naprawdę doświadczonego specjalisty. Znalezienie odpowiedniego psychologa lub seksuologa nie jest jednak łatwe – tematyka transwestytyzmu jest wciąż mało popularna w Polsce. W obiegowych opiniach, w tym nawet wygłaszanych przez wielu polskich naukowców, transwestytyzm wciąż postrzegany jest niestety jako wstydliwe zboczenie. Taki stan rzeczy niestety przyczynia się do jeszcze większej frustracji wśród osób cierpiących na tę przypadłość. Przez to, że boją się one pokazać swoje prawdziwe oblicze ich stan psychiczny często ulega jeszcze większej deprecjacji.
Spis treści
Dlaczego transwestytyzm jest domeną mężczyzn?
W pierwszej kolejności transwestyta kojarzy nam się z mężczyzną przywdziewającym kobiece stroje. To skojarzenie wydaje się być prawdziwe, zważając na dane statystyczne. Otóż, trudno jest zbadać występowanie tego zjawiska na grupie kobiet. Ma to związek z faktem, iż po pierwsze nawet jeżeli transwestytyzm występuje w przypadku kobiet, to jest im łatwiej to ukryć. Przecież kobieta z krótkimi włosami, w męskim ubraniu już raczej nikogo nie dziwi. Granice między płciami się zacierają. Po drugie, jeżeli już dana kobieta miałaby tę przypadłość, jaką jest transwestytyzm, to raczej akceptowałaby swoją odmienność. Dlatego badania skupiają się głównie na mężczyznach. Szacuje się, że maksymalnie 1% mężczyzn może być transwestytami.
Nie mylić z transseksualizmem
Często te pojęcia są mylone, ze względu na podobieństwo przejawiające się w przejmowaniu roli płci przeciwnej. Tymczasem transseksualizm nie oznacza upodabniania się do płci przeciwnej, przyjmowania czasowo innej roli, natomiast chodzi o zaburzenie identyfikacji płciowej, polegające na długotrwałym braku akceptacji swojej płci biologicznej oraz dążeniu do jej zmiany.
Rodzaje transwestytyzmu
Istnieje co najmniej kilka rodzajów tej przypadłości:
– transwestytyzm fetyszystyczny, polega na osiąganiu satysfakcji seksualnej poprzez przebieranie się w kobiece stroje i wykonywanie w tym czasie masturbacji czy też innych czynności seksualnych z drugą osobą. Jeśli z jakichś względów transwestyta nie może się masturbować albo współżyć w przebraniu, może to sobie jedynie wyobrażać. Jednak jest to tylko i wyłącznie pół środek. Co jest tutaj charakterystyczne? Po pierwsze, po osiągnięciu satysfakcji seksualnej taka osoba, chce jak najszybciej zdjąć przebranie. Po drugie, jeżeli taki stan rzeczy występuje co najmniej 6 miesięcy to dopiero można uznać, że dana osoba ma skłonności do transwestytyzmu.
– transwestytyzm heteroseksualny, polega na tym, że dana osoba z reguły posiada partnerkę i na co dzień funkcjonuje w swojej biologicznej-męskiej roli. Ponadto, nie ma żadnych problemów seksualnych. Zazwyczaj sporadycznie, przebiera się w ubrania np. swojej matki czy partnerki.
– transwestytyzm homoseksualny, występuje częściej u kobiet, które odgrywają wtedy rolę mężczyzny, także w codziennym życiu seksualnym.
– transwestytyzm ekshibicjonistyczny, przejawia się w osiąganiu satysfakcji emocjonalnej poprzez pokazywanie się otoczeniu w przebraniu.
Podsumowując, najnowsze badania wskazują, że transwestytyzm jest zjawiskiem długotrwałym i raczej nieuleczalnym. Warto więc przemyśleć sprawę terapii łączonej, mającej na celu samoakceptację, a nie dążenie do zmiany swoich potrzeb. Istotny jest także niewątpliwie wybór odpowiedniego specjalisty, który posiada duże doświadczenie w pracy z transwestytami.