ROLA KOMUNIKACJI W TERAPII
Komunikacja stanowi źródło naszej rzeczywistości. To dzięki słowom poznajemy sens tego co doświadczamy w życiu, to sposób w jaki mówimy o rzeczywistości obrazuje jej odbiór oraz nadaje znaczenie temu co przeżywamy. W związku z tym, chcę przybliżyć temat komunikacji w terapii – jako istotnemu elementowi tego procesu.
Praca terapeuty w głównej mierze polega na wzajemnej komunikacji z Klientem, obejmującej wzajemne słuchanie, zadawanie pytań oraz poszukiwanie ścieżek rozwiązań. Szczególnie ważna jest jakość wspomnianego procesu komunikowania, który musi szanować granice Klienta oraz jego gotowość na rozmowę o problemie.
W literaturze poświęconej tematowi (H. Knapp) za istotny element procesu podkreśla się rozpoczęcie od momentu, w którym Klient się znajduje. To Klient, jako osoba zgłaszająca się na terapię, dyktuje co jego obiektywnym zdaniem stanowi problem, i choć może terapeucie wydawać się zupełnie inaczej – winien on bacznie przyjrzeć się punktowi widzenia swojego Klienta, podjąć kroki pokazujące że próbuje on zrozumieć odczucia Klienta. Dla przykładu, za wspomnianym autorem, można podać dwie relacje terapeutyczne, stanowiące odpowiedź do następującego problemu:
Klient: Dobrze, ja po prostu nie mogę sobie z tym już poradzić – wszystko jest niebieskie. Za dużo niebieskiego, ciemnoniebieski, jasnoniebieski, niebieski na niebie, potem ciemnoniebieski na rozgwiażdonym niebie wieczorem. Po prostu za dużo.
Terapeuta – reakcja 1: Po pierwsze, kolory nie zrobią Ci krzywdy, więc spokojnie. Nikt nigdy do tej pory nie umarł z powodu niebieskiego…
Terapeuta – reakcja 2: Widzę że to dla ciebie bardzo trudne. Wiesz, każdy z nas czegoś się obawia, są ludzie którzy lękają się wysokości […] Kiedy zacząłeś lękać się niebieskiego? (Komunikacja w terapii, H. Knapp)
Pierwsza z zaprezentowanych postaw prezentuje bagatelizowanie odczuć Klienta, deprecjonowanie jego postrzegania rzeczywistości w bezpośredniej rozmowie. Lęk, który na swój sposób Klient realnie odczuwa, zostaje odepchnięty lakonicznym stwierdzeniem, że „kolory są nieszkodliwe”. Prawidłowym sposobem komunikacji w terapii jest dyskusja unikająca podważania lub potwierdzania rzeczywistości Klienta, skupiona na wykazaniu autentycznego zainteresowanie jego sposobem pojmowania problemu. To jest świat, w którym Klient żyje – jego lęki, odczucia są prawdziwe, nawet jeśli odnoszą się do nierealistycznych obiektów.
Drugą, bardzo istotną kwestią w prawidłowej komunikacji, jest rozważne zadawanie pytań. Tworzenie rozbudowanych konstrukcji, składających się z wielu skumulowanych pytań, np.: Ile masz rodzeństwa i jak się z nimi dogadujesz? – powoduje utracenie okazji na uzyskanie pełnej informacji na temat Klienta. Tak skonstruowane pytania wymagają bardziej rozbudowanych odpowiedzi, co stanowi szansę na zagubienie części informacji – zarówno przez Klienta, chcącego przedstawić najważniejsze informacje (co stanowi pretekst do pomijania niektórych aspektów) oraz przez terapeutę – ze względu na możliwość pominięcia czegoś w natłoku otrzymywanych naraz danych.
Równie istotne jest przyjęcie otwartej, szczerej postawy sprzyjającej budowaniu atmosfery wzajemnego zaufania oraz relacji terapeutycznej. Przyglądnijmy się opisanej sytuacji:
Klient: W zeszłym tygodniu miałem dom dla siebie przez cztery godziny. Cóż, nigdy wcześniej tego nie robiłem, ale obszedłem cały dom zamykając wszystkie okna i drzwi, zaciągnąłem zasłony, rozebrałem się do naga i po prostu chodziłem po domu na golasa. I reakcja terapeuty:
Terapeuta: To trochę perwersyjne, nie sądzisz?
Można by pokusić się o reakcję, która w odczuciu niektórych miała by „naprostowywać zachowania Klienta” na „właściwe” tory. Jednak nie ma żadnych ku temu podstaw, nie dokonamy w ten sposób zrozumienia Klienta, spojrzenia na jego potrzeby, postrzeganie rzeczywistości. Dodatkowo pokazuje – że z góry zakładamy ocenę zachowania Klienta, bez względu na jego uzasadnienie i wewnętrzne przeżycia. Jak mogła by inaczej przebiegać ta dyskusja? Oto przykład:
Terapeuta: [uśmiechając się ciepło] Ludzie korzystają z komfortu jaki daje prywatność, aby coś wypróbować lub przekonać się o czym. Jakie to było doznanie, chodzić tak nago po domu?
Jak widać, kwestia komunikacji stanowi istotne pole oddziaływania terapeuty na Klienta. Zarówno w terapii indywidualnej, grupowej jak i rodzinnej, terapeuci spotykają się z ludźmi przeżywającymi swój wewnętrzny świat w sposób szczególnie wrażliwy na słowa osób, mających przynieść im wsparcie i pomoc, stąd niezwykle ważna rola zadbania o umiejętności komunikacyjne w pracy z drugim człowiekiem.