Deprywacja jest stanem ciągłego, nieprzemijającego braku zaspokojenia jakiejś potrzeby biologicznej. Taki stan jest więc uznawany przez psychologów za jedno z głównych źródeł stresu, obok stanu zagrożenia i przeciążenia. Istnieje co najmniej kilka rodzajów deprywacji. Najczęstszy podział stosowany przez ekspertów to:
– deprywacja zmysłowa, czyli redukcja wszystkich informacji napływających ze środowiska. Jej skutkiem może być zupełna alienacja danej jednostki od otoczenia, w którym się znajduje. Nieustanne odrzucanie wszelkich bodźców płynących z otaczającego świata, może spowodować, że każdy kto te bodźce wysyła w końcu przestanie to robić. Oczywiście mowa też o innych sygnałach niż te wysyłane przez ludzi. Osoba, która odczuwa deprywację zmysłową charakteryzuje się bowiem swoistym odrzuceniem wszystkiego co ją otacza.
– deprywacja emocjonalna, czyli uczucie spowodowane na przykład brakiem niezaspokojenia potrzeby ciepła, bliskości, czułości. Jeżeli rodzice nie poświęcali dziecku zbyt wiele uwagi, to może się okazać, że później powstanie w umyśle dziecka poczucie braku empatii czy zaangażowania. Często przecież można spostrzec, że dziecko (ale także mąż, żona, mama itp.) oczekują uwagi od bliskiej im osoby, która rozmawia przez telefon. Oczywiście każdemu zdarzyła się taka sytuacja przynajmniej raz w życiu. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy to telefon czy inne urządzenie mobilne często zastępuje kontakt fizyczny. Jednakże jeżeli takie funkcjonowanie stanie się codziennością, to w przyszłości może pojawić się zaburzenie w postaci deprywacji emocjonalnej. Istnieją też różne sytuacje, które powodują, że czas rodziców staje się znacznie ograniczony. Na przykład ich praca jest bardzo ważna albo muszą opiekować się kimś z rodziny. Wtedy należy zadbać o to, aby dziecko nie czuło się odrzucone. To samo tyczy się partnera, na przykład właśnie po urodzeniu dziecka. Kiedy to jak wiadomo swoją energię skupia się głównie na noworodku.
Spis treści
Jak przebiega deprywacja emocjonalna?
Tego rodzaju deprywacja pojawia się zazwyczaj w wyniku różnych przeżyć. Brak poczucia bliskości, uwagi od ważnych dla nas osób może powodować trudności w ubieganiu się o te emocje. Jeśli na przykład rodzice stosowali tak zwany zimny chów, to ich dziecko jako dorosła osoba może mieć problem z elementarnymi gestami w stosunku do partnera czy swoich własnych dzieci. Tutaj koło się zamyka. Niestety wiele badań psychologicznych potwierdza, że najczęściej popełniamy te same błędy co nasi rodzice. Pomimo, że tak bardzo chcemy ich właśnie uniknąć. Ponadto osoba czująca deprywację charakteryzuje się tym, że często zadaje pytania, a jednocześnie nie mówi zbyt wiele na swój temat lub wręcz unika mówienia o sobie. Taka osoba także stara się ukrywać swoje emocje oraz potrzeby, udając silniejszą niż naprawdę jest. Taki stan emocjonalny wpływa więc na wszystkie relacje oraz może dotyczyć osób, które wydają się być naprawdę stabilne.
Jak pozbyć się deprywacji?
Z pewnością nie jest to zadania łatwe, gdyż wszystkie uczucia jakie przeżywamy w całym swoim życiu odciskają na nas piętno. Zwłaszcza dzieciństwo jest właśnie takim czasem, który nas niesamowicie kształtuje. Ważne jest więc to, aby zadbać o poczucie bezpieczeństwa, miłości, ciepła u swoich dzieci. Dzisiejszy świat jest niesamowicie zaganiany. Jeżeli jednak decydujemy się na dziecko, to musimy posiadać świadomość tego, że jest to ogromna odpowiedzialność. Wszystkim bliskim osobom, nie tylko dzieciom należy się empatia, uwaga i miłość. Jeśli jednak już pojawi się uczucie deprywacji, oczywiście także można z tym walczyć. Zbawienna może okazać się psychoterapia. Aby walczyć z tym uczuciem należy też podjąć samodzielne kroki. Przede wszystkim staraj się mówić na głos o swoich potrzebach. Schemat deprywacji emocjonalnej często podsuwa pomysły, że to inni powinni się czegoś domyślić. Wstyd lub strach może powodować brak chęci mówienia o sobie i swoich potrzebach. Aby jednak zacząć to robić przyjmij jako fakt, że każdy człowiek posiada różne potrzeby. Ciebie także to dotyczy. Te potrzeby mogą być naprawdę różne i nie ma w tym nic dziwnego. Prawdziwe życie to takie, w którym czasami jestem silny, a czasami słaby. To żaden wstyd pozwolić sobie na słabość.
Deprywacja sensoryczna
Deprywacja sensoryczna polega na zamierzonym działaniu, mającym na celu usunięcie lub redukcję bodźców oddziałujących na jeden lub kilka zmysłów. Deprywacja sensoryczna jest stosowana głównie w medycynie alternatywnej czy różnorakich eksperymentach psychologicznych. Dzięki temu, pacjent może jakby odciąć się od świata, który go otacza. Chwilowa deprywacja może być dla pacjenta relaksująca, jednak długotrwała jest raczej męcząca i może prowadzić do powstania chociażby halucynacji. Najprościej, deprywację sensoryczną zobrazować na przykładzie. Przypuśćmy, że na chwilę tracimy wzrok lub węch. Ta chwila, jeśli wiemy, że się skończy może być dla nas nowym doświadczeniem, jednak jeżeli zacznie się ona przedłużać, to raczej nie będzie to dla nas zbyt przyjemne. Chwile utraty bodźców są wykorzystywane na przykład podczas modlitwy, medytacji czy różnych zabiegów medycyny alternatywnej.
Komora deprywacyjna
Okazuje się, że istnieje specjalna komora, która jest stosowana właśnie w celu pozbawienia pacjenta bodźców wpływających na jego zmysły. Ta komora jest pozbawiona światła i dźwięku, a wypełnia ją roztwór siarczanu magnezu o temperaturze równej temperaturze ciała człowieka, a w zasadzie skóry – 34,5 stopnia Celsjusza. Zbiorniki deprywacyjne były na początku ich istnienia nazywane zbiornikami deprywacji sensorycznej. Obecna nazwa za bardzo nie odbiega od poprzedniej. Jednak została ona zmieniona, ze względu na to, że termin „deprywacja sensoryczna” wielu osobom negatywnie się kojarzył. W latach siedemdziesiątych dr Peter Suedfeld oraz dr Roderick Borrie z University of Columbia zaczęli badać terapeutyczne właściwości tej techniki. Zmienili nawet jej nazwę na Restricted Environmental Stimulation Therapy (czyli REST). Czas spędzony w takiej specjalnej komorze deprywacyjnej powinien trwać około godziny. Przez około 45 minut pacjent może nawet odczuwać swędzenie rozmaitych części ciała. Natomiast ostatnie 15 minut zazwyczaj skutkuje zmianą fal mózgowych na theta. Podczas zwykłego dnia taka zmiana występuje jedynie w krótkiej chwili po przebudzeniu lub przed zaśnięciem. Toteż dzięki takiej komorze możemy wejść w stan zupełnego relaksu, a to pomoże nam z pewnością w odstresowaniu się i zostawieniu problemów za sobą. Właśnie z tego powodu takie komory są często wykorzystywane w salonach SPA czy też w salonach odnowy biologicznej. Komory typowo relaksacyjne delikatnie różnią się od tych leczniczych. Są specjalnie przystosowane do osiągania właśnie tego stanu przed zaśnięciem. Stan relaksacyjny, w którym znajduje się pacjent sprawia, że zmniejsza się jego ciśnienie, a krążenie zwiększa. Toteż tego typu komory są również wykorzystywane w szpitalach.
Korzyści płynące ze stosowania deprywacji sensorycznej
Istnieje spora liczba osób uznających działanie deprywacji sensorycznej za skuteczne. Zwolennicy deprywacji podkreślają wiele ich potencjalnych zalet. Jednak warto mieć na uwadze, że tak naprawdę nie są to zalety do końca przebadane. Oczywiście w badaniach udowodniono część korzyści, jednak nie zostały one jak dotąd przeprowadzone na szeroką skalę. Z drugiej strony, istnieje wiele osób, które potwierdzają zbawienne działanie deprywacji na własnym ciele. Według nich deprywacja sensoryczna jest idealnym sposobem na relaks, może także służyć do medytacji, ale i łagodzić przebieg różnorakich problemów zdrowotnych (np. przewlekłe zespoły bólowe). Ponadto teoretycznie deprywacja sensoryczna wpływa korzystnie na stymulację jednego z elementów układu nerwowego, czyli układu przywspółczulnego. Ta stymulacja odbywa się poprzez:
– rozszerzanie naczyń krwionośnych
– spowolnienie czynności sercowych
– zwiększenie odporności organizmu poprzez pobudzenie rozwoju limfocytów
Podsumowując, deprywacja sensoryczna ma wielu zwolenników. Jest to z pewnością jeden ze sposobów na odreagowanie i chwilowe odcięcie się od świata. Toteż komory deprywacyjne są stosowane w celu wprowadzenia organizmu w stan sprzed snu. Dzięki temu staje się on idealnie odprężony. Takie komory są więc pomocne w różnego rodzaju sytuacjach stresowych. Jeżeli pacjent przez długi czas żył w stresie, to deprywacja sensoryczna z pewnością może pomóc mu powrócić do dobrego samopoczucia. Osoby, które w miarę regularnie korzystają z deprywacji cenią sobie jej dobroczynne działanie. Taki rodzaj terapii jest z pewnością przydatny przy różnego rodzaju nerwicach, depresjach, zaburzeniach lękowych itp.