Zmiany
Przyszedł nowy rok, a wraz z nim tysiące postanowień. Najczęstsze z nich to odchudzanie, nauka, sport, rzucenie palenia, zmiana pracy czy przeorganizowanie swojego życia. Natomiast jedynie około 12% ludziom faktycznie udaje się je wypełnić. Co takiego sprawia, że jedni osiągają to, co sobie zaplanują, a inni nie? Czy zmiany są proste do zrealizowania? O tym w dzisiejszym artykule. Poczytajcie!
- Nigdy nie uda Ci się osiągnąć zamierzonego celu, jeżeli go jasno i konkretnie nie określisz. Odpuść sobie górnolotne ogólniki typu: schudnę, będę wcześnie wstawać, zacznę biegać. Jeżeli nie wiesz dokładnie do czego chcesz dojść, to skąd masz wiedzieć gdzie iść? Zastanów się konkretnie co chcesz zrobić, zapisz to, i po prostu… zacznij to robić. Swój zapisany cel powieś na lodówce i czytaj codziennie przygotowując śniadanie. Dzięki temu Twój mózg utrwali sobie, co chcesz zrobić i zmotywuje do działania.
- Wydaje Ci się, że robienie planu działania to jakieś abstrakcyjne gadki? To grubo się mylisz! Skoro już wiesz, co chcesz zrobić i masz jakiś cel, zapewne wiesz, że trzeba do niego dojść małymi kroczkami. Warto zatem wyznaczyć te etapy i zacząć się do nich stosować. Stopniowo wprowadzaj zmiany, dzięki którym osiągniesz to, na czym Ci zależy. Przypomnij sobie artykuł o implementacji intencji, który ukazał się na łamach naszego portalu kilka miesięcy temu i wykorzystaj poznaną Ci wiedzę!
- Na pewno masz w domu kalendarz, tablicę albo chociaż lodówkę na magnesy. Wykorzystaj to! Zapisuj wszystkie zadania, gdyż dzięki temu realnie będziesz w stanie ocenić ile konkretne czynności zajmują Ci czasu i jak to się dzieje, że czas tak łatwo przecieka przez palce.
- Zacznij ćwiczyć! Twoim celem wcale nie jest uprawianie sportu, bo marzysz o tym, by nauczyć się nowego języka? To nie ma znaczenia. Jeżeli obierzesz sobie dany cel, a masz słabą wolę i ciężko Ci systematycznie wykonywać pewne działania, to znaczy, że Twoje ciało potrzebuje ukojenia. Każda aktywność fizyczna, niezależnie od tego, czy będzie to joga czy bieganie wprowadzi do naszego ciała odpowiednią regulację, dzięki której staniemy się bardziej podatni na zmiany.
- Wyobraź sobie swój cel i najlepiej zwizualizuj go. Zamiast jedynie marzyć, spróbuj zobaczyć w swoich myślach konkretne efekty. Psychologowie radzą, że jeżeli cel jest bardzo trudny do osiągnięcia i ciężko nam jest się wczuć w rolę, to postaw na małe kroki, które Cię do niego doprowadzą. Jeżeli Twoim celem jest utrata wagi i chcesz zgubić 15 kilogramów, to nie zastanawiaj się jak będziesz wyglądała w swoim stroju bikini sprzed 7 lat. Spróbuj wówczas wyobrazić sobie swoje jutrzejsze mniej kaloryczne posiłki, które przybliżą Cię do marzenia.
- Skoro już wiemy mniej więcej co chcielibyśmy osiągnąć i co może nam w tym pomóc zastanówmy się jeszcze nad jedną rzeczą – po co to wszystko robimy? Jaka jest nasza motywacja? Czy naprawdę tego potrzebujemy? Może się wówczas okazać, że gdy rozpatrzymy wszystkie za i przeciw, to sam cel przestanie już być dla nas taki atrakcyjny. Możliwe również jest, że po głębszym przemyśleniu sprawy dojdziemy do wniosków, że wcale nie chcemy zrobić tego dla siebie, a jedynie po to, by zadowolić innych. W takiej sytuacji osiągnięcie tego, co zaplanowaliśmy będzie jeszcze trudniejsze, no i być może bezsensowne. Bez odpowiedniej motywacji nie wiele uda nam się zmienić. Spróbuj wykonać bardzo proste ćwiczenie – zastanów się, co być zrobił(a), gdyby został Ci ostatni rok życia? Bowiem okazuje się, że wielu ludzi w takiej sytuacji zmieniłoby prawie wszystko. Można iść również krok dalej i wyobrazić sobie, jak będzie wyglądało nasze życie za 2, 5, czy 10 lat jeżeli nic nie zmienimy. To pozwala na zdystansowanie się do własnej osoby i chłodny osąd nad tym, kim jesteśmy i co my tu właściwie robimy.