Strona główna Interakcja Rozmowa kwalifikacyjna

Rozmowa kwalifikacyjna

256
0
rozmowa kwalifikacyjna

Następny artykuł serii – Rozmowa kwalifikacyjna #2

Rozmowa kwalifikacyjna

JAK SIĘ NA NIEJ ZACHOWAĆ?
W Internecie pełno przykładowych pytań, sugerowanych odpowiedzi… ale czy to naprawdę jest potrzebne? Postawmy się w roli rekrutującego. Zadaje on pytania, na które przeważnie słyszy te same odpowiedzi, bo każdy kandydat czytał te same poradniki. „Jakie ma pan wady?” – „Gdy dostanę zlecenie, jestem w nie tak bardzo zaangażowany, że ciężko znaleźć mi chwilę wolnego czasu” – żałosne… Rozmowa kwalifikacyjna wcale nie musi być stresująca i niekiedy warto znać  te „żałosne” odpowiedzi, ponieważ niektóre firmy mają szablony, w których przypisują punkty zależnie od właśnie schematycznej odpowiedzi kandydata).

A CO JEŚLI KANDYDAT ODPOWIE NIESTANDARDOWO?

„Zdaje sobie sprawę, że to pytanie słyszą wszyscy i każdy odpowiada na nie tak samo, bo czytał te same poradniki. Mógłbym powiedzieć o zaangażowaniu w zlecane mi projekty, co sprawia, iż trudno znaleźć mi chwilę wolnego czasu bądź też inną tego typu bzdurę, ale w jakim świetle taka odpowiedź mnie postawi? Złączy mnie jedynie z resztą kandydatów, którzy mają w domu Internet.”

Tutaj dla myślącego rekrutującego będzie taka osoba oczywiście lepszym kandydatem niż pozostali, ponieważ odpowie odważnie i indywidualnie, ale co, jeśli kandydat stara się o pracę w korporacji? Rekrutujący bardzo często ma listę pytań, które musi zadać i odpowiedzi punktować dodatnio lub ujemnie, co da mu efekt końcowy podsumowujący kandydata. Nasza odpowiedź wtedy wypadnie niekorzystnie, ponieważ w gruncie rzeczy nie odpowiedzieliśmy na pytanie, dlatego trzeba pamiętać do kogo startujemy. To pytanie z definicji jest bezsensowne i ma tylko na celu sprawdzić inteligencje kandydata, ale w obecnej erze Internetu sprawdza tylko, czy kandydat wchodził na strony o rozmowach kwalifikacyjnych…

CZY JEST JAKAŚ ZASADA NA ROZMOWACH?

Kadrowy czasem będzie próbował wpuścić nas w kolejną pułapkę i spoufalić się z nami, abyśmy odwdzięczyli mu się tym samym. Należy pamiętać, że to jest zwykła pułapka. Jak zostaniemy odebrani, jeśli będziemy bardzo negatywnie określać swojego poprzedniego pracodawcę? Jaką rekrutujący ma pewność, że tego samego nie zrobimy po odejściu z firmy, na stanowisko w której właśnie kandydujemy?

Jeśli miałbym podsumować należyte zachowanie na tego typu „gierki”, to główną zasadą powinno być zachowanie spokoju. Lepiej chwilkę pomyśleć i spokojnie odpowiedzieć, niż np. od razu po usłyszeniu „jakie ma pan wady?” krzyczeć – „nie mam wad!”. Jeśli masz inteligencje i zachowasz spokój – masz duże szanse. Jeśli oba warunki nie zostaną spełnione – na kwalifikacji będzie Ci znacznie trudniej…

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here