Strona główna Ciekawostki i poradniki Pieniądze szczęście dają

Pieniądze szczęście dają

60
0

Następny artykuł serii – Edukacja seksualna

Ile razy w swoim życiu słyszeliście tę frazę, że pieniądze w życiu szczęścia nie dają? Zapewne setki. Jednak w dzisiejszym artykule postaram się Wam udowodnić, że pieniądze a nawet samo myślenie o nich może nam przynieść wiele pozytywnych korzyści. Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam do lektury.

Oczywiście, że za pieniądze nie możemy sobie kupić szczęścia, prawdziwych przyjaciół, a często nawet zdrowia, niemniej jednak znacznie ułatwiają codzienne życie. Bez pieniędzy żyć się nie da, acz podobno z ich dużą ilością również jest niełatwo. Dzięki nimi możemy spełniać marzenia, bo dają nam swobodę działania. Ponadto są wyznacznikiem naszego statusu społecznego oraz ekonomicznego, o które wszyscy tak „dzielnie” walczymy. Natomiast jak się okazuje, pieniądze mają dla nas nie tylko wartość materialną, ale również zawierają w sobie pewną symboliczną moc, która jest zdecydowanie ważniejsza.

MAMONA

Wiece skąd pochodzi to słowo? Z języka aramejskiego (ma`mon) i oznacza bezpieczeństwo, zaufanie pewność, choć istnieje też chrześcijańska interpretacja znajdująca podobieństwo ze słowem „mamienie”, czyli właśnie fałszywe źródło bezpieczeństwa. Oczywiście pieniądze mogą zapewnić wszystkie z powyższych cech, ale czy zawsze? Raczej niekoniecznie, bo często to one właśnie je zabierają. Co jeszcze mogą dać nam pieniądze? Motywację i to ogromną – doskonale wiedzą o tym pracodawcy. Natomiast grupa badaczy z Carlson School of Management przeprowadziła szereg różnych eksperymentów dowodzących tezie, że wcale nie trzeba posiadać pieniędzy, aby były one naszym motorem do działania.

Badani zostali podzieleni na kilka grup i każdej z nich przydzielono te same zadania do rozwiązania. Natomiast w kilku zespołach wykorzystano subtelne bodźce związane z pieniędzmi (np. układanie zdań z rozsypanych słów odnoszące się do bogactwa, plakat przedstawiający pieniądze na ścianie, liczenie na tzw. zabawowych banknotach) w taki sposób, że badani nie mieli zielonego pojęcia o tym, że pewnego rodzaju „obecność” pieniędzy mogłaby mieć jakikolwiek sposób na ich zachowanie. W ogólnym rozrachunku okazało się, że właśnie te grupy, u których zastosowano powyższe czynniki dużo lepiej radziły sobie z wykonywaniem poleceń. Wystarczyło badanym przywołać samą ideę pieniądza, która właściwie znajdywała się poza ich świadomością, aby usprawnić ich pracę. Dlaczego tak się stało? Ponieważ pieniądze wywołują w naszych umysłach pozytywne skojarzenia i sama ich obecność jest dla nas podniecająca. Ponadto dodają nam siłę, sprawiają, że lepiej radzimy sobie ze zmęczeniem, bo zwiększamy w sobie zdolność do samokontroli, która jest tak istotna przy wykonywaniu danych zadań.

Badania na ten temat prowadzono również w Bates Collage w USA. Udowodniły one, że pomimo zmęczenia tzw. psychicznego, te osoby, które podczas rozwiązywania zagadki myślały o pieniądzach, radziły sobie dużo lepiej od współuczestników, którzy o nich wówczas nie myśleli. Ponadto ludzie z tej pierwszej grupy biorący udział w eksperymencie twierdzili, że włożyli w wykonywanie danych działań mało wysiłku, podczas gdy druga grupa miała całkiem odmienne zdanie na ten temat. Jaki z tego wniosek? Pieniądze, a nawet ich wyobrażenie o nich – może zwiększyć naszą wytrwałość oraz zmniejszyć skutki spowodowane przez zmęczenie.

Ponadto pojawiły się również inne badania, na podstawie których wykazano, że myślenie o pieniądzach powodowało u badanych większą odporność na ból czy zmniejszało odczuwanie lęku przed śmiercią. Zatem można stwierdzić, iż pieniądze realnie mogą nas ukoić. Choć samego szczęścia dać nam nie mogą, to dzięki nimi czujemy się silniejszy, dają nam poczucie sprawstwa, siły a nawet nieśmiertelności. Wystarczy, że po prostu o nich pomyślimy i już poczujemy się lepiej.

5/5 - (Głosów: 1)
Poprzedni artykułKrytyka, czym jest
Następny artykułJak być szczęśliwym – 15 zasad
Pedagog wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej, filolog słowiański ze specjalizacją bułgarystyka, przyszły literaturoznawca, z zamiłowania wizażystka. Absolwentka Akademii Ignatianum i studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Pracownik Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Dzieci Specjalnej Troski „Dom Nadziei”. Miłośniczka psychologii, literatury rosyjskiej i Bałkanów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here