Strona główna Związki i relacje Miłość – koncepcja

Miłość – koncepcja

204
2
miłość

Następny artykuł serii – Przytulanie, dlaczego warto?

Miłość

Zastanawiacie się czasami jak to jest, że w początkowej fazie związku danej pary, choć była to miłość od pierwszego wejrzenia, choć jedli sobie z rąk, choć świata za sobą nie widzieli i góry by dla siebie przenieśli, to nagle kilka lat po ślubie mają ochotę wskoczyć sobie do gardeł? Dlaczego tak jest, pomimo tej wielkiej miłości, która ich łączyła? Dzisiaj postaram się przybliżyć Wam nieco ten temat.

W świecie naukowym mówi się o dynamice pojęcia: miłość, na które składają się trzy elementy: namiętność, zaangażowanie i intymność. Na samym początku dominuje oczywiście namiętność, a na dalszym etapie związku ważniejsza jest intymność. Niestety często zapomina się o najważniejszym, czyli zaangażowaniu, które istotne jest cały czas trwania związku. Wiążą się z tym również cztery pułapki, w które często nieświadomie wpadamy, a mają one ogromne znaczenie dla prawidłowego rozwoju związku.

PUŁAPKA DOBROCZYNNOŚCI

W tą pułapkę można wpaść z niesamowitą łatwością, ponieważ to oczywiste, że kochając drugiego człowieka chcemy dla niego jak najlepiej, chcemy spełniać jego zachcianki i sprawiać mu przyjemność. Jednak z czasem musimy się coraz bardziej starać, aby spełnić jego oczekiwania i go zadowolić. Ponadto często w takim związku druga strona nie docenia naszych starań, co powoduje w nas frustrację, a napięcie ciągle wzrasta.

PUŁAPKA OBOWIĄZKU

Choć w dzisiejszych czasach coraz rzadziej się to zdarza to jednak wciąż czasami ludzie są w danym związku, bo chcą spełnić oczekiwania społeczeństwa, składali przysięgę moralną bądź też czują taki nakaz wewnętrzny. Wówczas bycie z drugim człowiekiem nie ma nic wspólnego z wewnętrzną przyjemnością i potrzebą dzielenia życia z partnerem. W tym przypadku nie kierują nami żadne głębokie uczuci a do drugiej osoby, z czego świetnie zdajemy sobie sprawę. A świadomość ta jeszcze bardziej osłabia nasze emocje. W układzie opartym na poczuciu obowiązku nie trudno o kłótnię.

PUŁAPKA BEZKONFLIKTOWOŚCI

Może przychodzi Wam do głowy przykład jakiejś pary, która zdaje się być idealna? Nigdy się nie kłóci, nie ma żadnych problemów i wszystko jest w porządku? Często za tą pozorną zgodnością kryją się niewypowiedziane pretensje i negatywne emocje, które np. dla świętego spokoju nie są ujawniane. Jedno nie zwraca uwagi drugiemu i na odwrót, dzięki czemu nie pojawiają się konflikty. Jednak wtedy związek staje się po prostu nijaki lub negatywny, bo partnerzy niczego od siebie nie wymagają, ani nie otwierają się na siebie. Co ciekawe, może to być dla związku równie szkodliwe co jawny atak słowny.

PUŁAPKA SPRAWIEDLIWOŚCI

Znacie to przysłowie – Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie? Zapewne tak. Właśnie na tej zasadzie opiera się pułapka sprawiedliwości, równie niszcząca co trzy poprzednie. Wówczas tyle, ile dostaniemy od partnera cierpliwości, zainteresowania, czułości, dokładnie tyle samo mu oddajemy. Dotyczy to również i negatywnych zachowań, więc jeśli ty nie pomogłeś mi, ja nie pomogę tobie. Wzajemne rozliczania się pomiędzy sobą cały czas rosną, a wśród tych nieporozumień gubimy sens wspólnego bycia i coraz bardziej zaniedbujemy nasz związek.

5/5 - (Głosów: 3)

2 KOMENTARZE

  1. Każda z tych pułapek wydaje się być niestety znajoma i bliska. Czy jest jakiś wzorzec charakterologiczny osób podatnych na dane pulapki? Wydaje się, że pułapka dobroczynności nie powinna pojawić się u tej samej osoby, u której widoczna jest pułapka sprawiedliwości. Może jest jakaś kategoryzacja, która poszła dalej?

  2. Pułapka bezkonfliktowości wydaje się być faktycznie pułapką – w dosłownym tego słowa znaczeniu. Faktycznie często zdarza się widzieć osoby, których związek mógłby zostać uznany za perfekcyjny i bez kłótni a w końcu się rozpada, ale czy to przez konflikt wywołany tą relacją czy narastające zobojętnienie? Pytanie zatem czy związek rozpada się pomimo miłości czy może już po prostu z braku miłości?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here