Strona główna Osobowości Max Kolonko – mówi jak jest

Max Kolonko – mówi jak jest

28
0
max kolonko

Następny artykuł serii – Bo ta starość to Panu Bogu nie wyszła…

Max Kolonko

Kłamstwo, fałsz, obłuda – coraz częściej słyszy się, że społeczeństwo ma dość mediów, że prawdy nie można dowiedzieć się od nikogo. Sprawa jest grubsza, dlatego bierze się za nią nawet władza. Wśród tych wszystkich fałszywych proroków dobrej (częściej zresztą złej) nowiny, są też tacy, którzy nie boją się mówić, jak jest. To się ceni, bo wielu z nas „jak jest” widzi tylko na odręcznym zapisie metaplanu na lekcji języka polskiego. Mariusz Max Kolonko realizuje metaplan w praktyce, dlatego warto go poznać i zainspirować się.

W jego bogatym życiorysie znajduje się ważna uwaga – drobna rzecz, na którą zwróci uwagę tylko nieliczne grono osób. Mariusz Max Kolonko już jako student pracował na pełen etat w Polskim Radiu i prowadził własne audycje. Do sedna: na tę wzmiankę zwrócą uwagę głównie ci, którzy szukają wszelkich sposobów zdobycia doświadczenia zawodowego podczas studiów. Samozaparcie, silna wola, świadomość, że sukces zależy tylko od tego, kto go pragnie. Takie psychologiczne uwarunkowania sprawiły, że Kolonko jest dzisiaj jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce i na świecie.

Nie boi się mówić tego, co myśli, dlatego że ma poczucie własnej wartości. Nie interesują go medialne przepychanki między stacjami telewizyjnymi – nie opowiada się po żadnej ze stron, wszędzie mówiąc to, czym aktualnie żyje. Charakter jego dziennikarstwa doskonale obrazuje fragment rozmowy z dziennikarzem Onetu: „-Co pan napisał Amerykanom o sprawie Madzi? – Nic”. Takie rzeczy go nie interesują. Nie muszą, bo świadomie wykonuje on swój fach.

Rozpoznawany jako dziennikarz ma też w kieszeni inne umiejętności. Do Ameryki, gdzie obecnie mieszka, przybył jako imigrant. Miał przy sobie zaledwie kilkaset dolarów i nic poza tym. No może oprócz siły charakteru i wypracowanych podczas studiów umiejętności. Brzmi ironicznie? Tak ma brzmieć. Nie sztuka czegoś osiągnąć, jeśli się w to nie inwestuje. A zainwestować należy siebie i w siebie. W Ameryce Kolonko założył firmę budowlaną, która rozwinęła się prężnie i zaczęła przynosić spore zyski. Teraz jest zbierającym nagrody dziennikarzem. Udało mu się, a najbardziej fascynuje fakt, że pozostał Polakiem mimo zawrotnie rozwijającej się kariery. Relacjonuje dla Polski, mówi do Polaków.

Siła woli i świadome dążenie do celów jest tym, co powinno przyświecać każdemu, kto chce odnieść sukces na polu zawodowym. Siła charakteru i świadomość własnej wartości pozwala robić rzeczy, o których by się siebie nie podejrzewało. Nie trzeba być od razu Mariuszem Maxem Kolonką – taka osobowość to przykład, z którego wystarczy czerpać.

3.8/5 - (Głosów: 6)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here