Odkąd tylko drzewa liściaste zrzuciły z siebie ostatnie tchnienie koloru dopadła mnie straszna prawda, że do jesiennej depresji brakuje już bardzo niewiele. To ten czas, gdzie dzień trwa zdecydowanie za krótko, poranki wywiewają uszy na wszystkie strony, no i króluje wszechobecna szarość, która dobija nawet „czarnolubnych” osobników. Dla mnie jest to wybitnie przygnębiająca pora, zatem chcąc nie myśleć o tym, co dzieje się za oknem, ruszyłam w niekończącą się podróż po Internecie. Wszędzie wielkie wydarzenia, miliony informacji, piękne fotografie, filmy zapierające dech w piersiach i wszechobecny artyzm. Wnioski? Brak mi kreatywności. Kreatywności, która oderwie od czarnego ustrojstwa, mocno kopnie w tyłek i zmusi do roboty. No ale jak tę kreatywność w sobie obudzić? Po pierwsze poszukać inspiracji, a po drugie zacząć działać! W związku z tym przygotowałam dla Was kilka pomysłów, które mogą Wam pomóc nieco zmienić perspektywę, popatrzeć szerzej na niektóre sprawy, a co najważniejsze – pozwolą pozbyć się pewnych barier i zahamowań, które powstrzymują Was przed podjęciem nowych wyzwań. Zatem inspirujcie się ile chcecie i na nowo odkryjcie w sobie dziecko, które robi to, na co ma ochotę i nie boi się niczego! Powodzenia 😉
- Pada deszcz? Załóż kalosze, pelerynę i w drogę! Biegaj między kroplami i przypomnij sobie jaką frajdę może sprawić skakanie po kałużach.
- Przeszukaj swoją szafę, znajdź stare rzeczy i znajdź dla nich nowe zastosowanie.
- Zjedz lody i ciastka na śniadanie.
- Poskacz po łóżku z kimś, kogo lubisz.
- Idź na basen i poszalej na zjeżdżalniach.
- Pozwól sobie na morze łez, jeżeli film, który oglądasz naprawdę tego wymaga.
- Kup sobie kwiaty (lub butelkę dobrej whiskey).
- Znajdź w internecie śmieszne żarty i opowiedz je znajomym.
- Porób dziwne miny sam(a) do siebie w lustrze i śmiej się do rozpuku bez obaw.
- Kiedy czujesz taką potrzebę – tupnij ze złości, porwij gazetę na strzępy lub zrób krótką przebieżkę.
- Spełnij swoje marzenie z dzieciństwa i np. kup sobie na raz trzy happy meal’e z McDonalda.
- Kiedy spadnie śnieg – zrób orzełka/aniołka.
- Rysuj na zaparowanym lustrze w łazience czy szybie.
- Kup sobie komplet farb do malowania dłońmi i stwórz obraz tylko za pomocą palców.
- Spróbuj wspinaczki linowej.
- Pozwól sobie w wolny dzień na poobiednią drzemkę.
- Podczas świąt zrób dla swoich bliskich coś naprawdę wyjątkowego.
- Łap płatki śniegu językiem.
- Zrób samolot z papieru i spuść go z wysokiego budynku.
- Włóż słomkę do swojego napoju i mocno dmuchaj robiąc bańki.
- Zaśpiewaj pod prysznicem swoje ulubione piosenki.
- Napisz list miłosny do swojego partnera.
- Oglądnij film animowany.
- Oderwij się od wszystkiego i znów wróć do lektury Twojej ulubionej książki.
- Zapal wieczorem pachnącą świeczkę i otwórz dobre wino – tak bez okazji.
- Pozwól sobie na spontaniczność i porzuć ustalony plan.
- Umów się ze znajomymi na wieczór z grami planszowymi.
- Otwórz oczy i dostrzeż to, co robią dla Ciebie inni i podziękuj im za to.
- Rób balony z gumy do żucia.
- Spotkaj się z naturą i spróbuj wsłuchać się w jej ciszę.
- Pozmieniaj układ mebli/książek/płyt w swoim mieszkaniu – oderwij się od rutyny!
- Poszukaj ciekawych rozwiązań na świąteczne prezenty dla bliskich.
- Ugotuj wreszcie coś innego.
- Idź do lekarza i profilaktycznie zrób okresowe badania.
- Kup sobie najbardziej wypasioną kawę/herbatę w kawiarni.
- Pozaznaczaj w kalendarzu kolorami urodziny i imieniny ważnych dla Ciebie osób.
- Idź sam(a) do kina.
- Zrób wreszcie tę rzecz, którą tak skrupulatnie odkładasz z tygodnia na tydzień.
- Wybierz się na kolację do egzotycznej restauracji.
- Wybacz sobie popełniony błąd i z podniesioną głową idź dalej.
Jeden komentarz
Bardzo fajny wpis 🙂 Na pewno skorzystam z tych porad. Pozdrawiam 🙂